środa, 3 czerwca 2015

Podła jakość prawa

Byłem dziś w pewnym urzędzie. 

Trafiłem na bardzo uprzejme Panie Urzędniczki i bez większych problemów, od ręki załatwiłem to, co chciałem.

Miałem jednak problem, bo jako osoba wykształcona, pracująca od ponad 20 lat z tymi zagadnieniami, otwierając odpowiedni przepis prawny, nie byłem w stanie określić, jak zamówić dokumenty, które potrzebowałem, jak stwierdzić czy będą one kompletne z punktu widzenia moich potrzeb i ile powinienem za nie zapłacić. 

Rozporządzenie jest tak skomplikowane, że również miłe Panie Urzędniczki, mimo najlepszej woli, nie potrafiły jednoznacznie odpowiedzieć na moje, wydawałoby się proste pytania. Konsultowały się między sobą, podeszły do koleżanki, która niby była na szkoleniu lecz było widać, że same też nie są przekonane do prawidłowości swojego postępowania.



To nie jest ani ich wina, ani moja, jako petenta. 

Niestety prawo stanowione w naszym kraju jest strasznie podłej jakości. Niestety jest też z roku na rok coraz gorzej.


Nie mam pomysłu, jak się z tego wyzwolić. To jest jedna z porażek naszej wolności, która powoduje, że wiele ludzkiej energii się marnuje.



Pozdrawiam


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Etykiety

zdjęcia (2714) wiara (1121) podróże (950) polityka (710) Pismo Św. (699) po ślonsku (447) rodzina (416) Śląsk (412) historia (394) Kościół (365) zabytki (348) humor (300) Halemba (287) człowiek (253) książka (218) święci (210) praca (209) muzyka (204) sprawy społeczne (177) gospodarka (176) Ruda Śląska (151) Grupa Poniedziałek (111) ogród (110) Jan Paweł II (106) filozofia (105) muzeum (100) miłosierdzie (91) Covid19 (89) środowisko (87) sport (82) dziennikarstwo (76) film (66) wojna (61) Papież Franciszek (57) biurokracja (57) Szafarz (45) dom (41) varia (37) teatr (34) św. Jacek (33) makro (7)