wtorek, 12 sierpnia 2014

Św. Kinga - moja nowa patronka

Ze św. Kingą poznaliśmy się w Płocku KLIK.

Jako, że przypadliśmy sobie do gustu (mam nadzieję, że z wzajemnością), odwiedziłem kilkanaście dni temu miejsce jej szczególnie poświęcone - Wieliczkę KLIK.

Tam mogłem podziwiać solną figurę św. Kingi w jej przecudownej podziemnej, kopalnianej kaplicy.


Zastanawiałem się w tym dniu, czy nie wybrać się do Starego Sącza, gdzie znajduje się grób Świętej, ale uznałem, że jest to trochę za daleko.

Jak uważni Czytelnicy mojego bloga pamiętają, zatrzymałem się za to w Łagiewnikach w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia KLIK oraz obok w Sanktuarium św. Jana Pawła II KLIK.

Bardzo się zdziwiłem i mile zaskoczyłem, gdy w tym ostatnim zauważyłem kaplicę ... św. Kingi.


W ołtarzu znajduje się replika figury z Wieliczki, a jakże również wykonana w soli kamiennej.


W klęczniku przed ołtarzem znalazłem relikwie Świętej.



Polubiłem św. Kingę. Cieszę się, że mogłem natknąć się na jej ślady w miejscu oczywistym, ale i tam, gdzie się tego nie spodziewałem.

Święta Kingo - módl się za nami!
(wspieraj w pracy, którą teraz wykonuję)


Pozdrawiam z Płocka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Etykiety

zdjęcia (2714) wiara (1121) podróże (950) polityka (710) Pismo Św. (699) po ślonsku (447) rodzina (416) Śląsk (412) historia (394) Kościół (365) zabytki (348) humor (300) Halemba (287) człowiek (253) książka (218) święci (210) praca (209) muzyka (204) sprawy społeczne (177) gospodarka (176) Ruda Śląska (151) Grupa Poniedziałek (111) ogród (110) Jan Paweł II (106) filozofia (105) muzeum (100) miłosierdzie (91) Covid19 (89) środowisko (87) sport (82) dziennikarstwo (76) film (66) wojna (61) Papież Franciszek (57) biurokracja (57) Szafarz (45) dom (41) varia (37) teatr (34) św. Jacek (33) makro (7)