Z pewnych powodów, o których może nie czas i miejsce, by dzisiaj pisać, złożyłem dziś w szkole Jacka pismo z rezygnacją uczestniczenia naszego syna w lekcjach wychowania do życia w rodzinie.
Wieczorem spokojnie Jackowi sprawę wyjaśniłem, a on ze zrozumieniem pokiwał głową i ... zapytał z uśmiechem, czy nie moglibyśmy go wypisać również z lekcji języka polskiego.
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz