Świętowaliśmy 20-lecie naszej firmy. Impreza była bardzo udana.
Myślę, że niesamowitą oprawę naszego jubileuszu sprawiła nam aura. Atrakcje plenerowe przeżywaliśmy w wymarzonych okolicznościach przyrody. Zresztą popatrzcie proszę sami:
Po zabawach w terenie, w miłej atmosferze odbyła się część wspomnieniowa o historii firmy. Jestem najstarszym stażem pracownikiem, więc między innymi ja opowiedziałem anegdotkę z zamierzchłych czasów. Młodsi mieli okazję zapoznać się z przeszłością spółki.
Był toast szampanem z życzeniami pomyślności w kolejnych latach oraz tort.
Bardzo miłą niespodziankę zrobiono mi tuż po północy. Chóralnym śpiewem "100 lat" i dziesiątkami miłych słów, życzeń, uścisków i całusów zaczęliśmy świętować moje 43. urodziny.
Pięknie się zaczął kolejny rok mojego życia.
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz