poniedziałek, 12 września 2022

Rudzkie zdziwienia powyborcze

Jak już wszyscy oficjalnie wiemy, do drugiej tury wyborów w naszym Mieście zakwalifikowali się Panowie:

Michał Pierończyk - 11 590 głosów

Krzysztof Mejer - 8 547 głosów


"Kilka" głosów mniej, bo 8 406 uzyskał Pan Marek Wesoły. I to jest moje pierwsze zdziwienie. Tak, byłem przekonany, że to on znajdzie się w drugiej turze z którymś z powyższych kandydatów.

Pan Wesoły mimo, że jest Posłem PiS, miałem wrażenie, ten fakt w swojej kampanii wyborczej skrzętnie ukrywał. I słusznie. Wybory samorządowe to nie miejsce na popisowskie wojenki. Nie zdziwiła mnie jednak najkrótsza konferencja prasowa Pana Prezesa, który - patrząc z dzisiejszej perspektywy - złożył swojemu poplecznikowi wypowiedzianym oświadczeniem, pocałunek śmierci.

Co mnie zdziwiło, to poparcie wyrażone dla Pana Wesołego przez wszystkich (lub może prawie wszystkich) wcześniejszych prezydentów i wiceprezydentów naszego Miasta. Kuriozalnym jest fakt, że byli wśród nich dawni przedstawiciele lub sympatycy PO, SLD i kogo tam jeszcze. Ludzie, którzy kiedyś budowali w naszym mieście samorządność, potrafili poprzeć Posła partii silnie centralistycznej, która coraz bardziej ogranicza władzę lokalną i administracyjnie, zabierając jej kompetencje, i finansowo, ograniczając coraz bardziej budżety miast i gmin. Dlaczego? Niech każdy sam sobie odpowie.

Jeszcze bardziej mnie zdziwiło, a właściwie zniesmaczyło poparcie również dla Pana Wesołego wyrażone przez jednego z szefów Śląskiej Partii Regionalnej (co chyba przypieczętowało jej agonię). Pozostawię to po prostu bez komentarza.



Cieszę się, że rezultat pierwszej tury wyborów jest taki, jaki jest.

Panom Michałowi Piernikarczykowi i Krzysztofowi Mejerowi serdecznie gratuluję i życzę (nam mieszkańcom) uczciwej walki przed drugą turą.


I niech wygra lepszy! Ku pożytkowi Rudy Śląskiej.




Pozdrawiam







1 komentarz:

  1. Frekwencja słaba, nieco ponad 30%, dlatego mamy niespodzianki. Akurst jestem na urlopie razem z rodziną, więc to parę głosów mniej, ale wielu zostało w domu. Mam nadzieję, że wygra kandydat popierany przez PO, bo politykę Pana Meyera już znam, więc przez rok czasu ten pierwszy może się wykazać lub też nie, co będzie go srogo kosztować w przyszłych konstytucyjnych wyborach.

    OdpowiedzUsuń

Etykiety

zdjęcia (2585) wiara (1083) podróże (913) polityka (693) Pismo Św. (677) po ślonsku (442) rodzina (402) Śląsk (393) historia (380) Kościół (346) zabytki (324) humor (294) Halemba (264) człowiek (239) książka (209) praca (203) święci (193) muzyka (189) gospodarka (170) sprawy społeczne (170) Ruda Śląska (139) Grupa Poniedziałek (111) ogród (107) Jan Paweł II (105) filozofia (105) Covid19 (89) muzeum (85) miłosierdzie (83) środowisko (77) sport (74) dziennikarstwo (73) film (66) wojna (56) biurokracja (54) Papież Franciszek (53) Szafarz (43) dom (39) varia (36) teatr (32) św. Jacek (31) makro (7)