Udało mi się zatankować dziś za 5,99 zł/l, bo kilka groszy ostatnio potaniało.
Za chwilę ma być jeszcze taniej, gdyż w ramach walki z inflacją p. Premier obiecał obniżyć podatki na paliwo.
Podczas wlewania benzyny zauważyłem na dodatek w okolicach stacji taki baner:
Ceny paliw w Polsce są jednymi z najtańszych w Europie |
Moje szczęście jest niebotyczne!
Lekko zakłóca mi moją benzynową błogość jednak myśl, że mój kolega w Holandii, który tankuje potwornie drogo, bo w przeliczeniu 9,58 zł/l, zarabia 4 razy więcej niż ja.
Pozdrawiam
P.S. Czekam na kolejne reklamy z pochwałą polskiej bezcenności. To nowy, acz bardzo obiecujący kierunek w sztuce bilbordowej
Rok 2012. Cena oleju napędowego przekroczyła 6 zł no i wtedy to były zarobki, w tej złotej erze Tuska. Wystarczy sobie przypomnieć ;)
OdpowiedzUsuńNie da się ukryć, że dzisiaj stać mnie na więcej paliwa, niż w złotych czasach praworządności. Dziś mogę sam tankować, a w 2012 oglądałem tanksztelę z okna Ikarusa za 2000 zł miesięcznie. Oby nigdy więcej ;)
Widzę, że tęsknisz. Co piszę o dziś, Ty to odnosisz do Tuska.
UsuńMoże jednak warto zwrócić uwagę, że wtedy baryłka ropy kosztowała 120$, a dziś 75$
Cena baryłki nie jest jedynym czynnikiem wpływającym na cenę paliwa, ale o tym powinieneś wiedzieć.
UsuńOdnoszę się do Tuska, aby porównać, bo wielu ludzi nie pamięta lat 2007-2015, zwłaszcza młodzi ludzie, którzy myślą, że tak jak jest teraz, tak było zawsze.
Cena baryłki byłaby głównym czynnikiem wpływającym na cenę paliwa, gdyby nie... podatki. Tym bardziej cenię sobie zapowiedź p. Premiera, że je pomniejszy.
UsuńNo tak. Zgadzam się. To byłoby coś okropnego, gdyby młodzi ludzie (i nie tylko) myśleli, że tak jak jest teraz, tak było zawsze
Jest wiele czynników, które wpływają na ostateczną cenę paliwa na stacji benzynowej i nie są to tylko podatki oraz zmienna cena baryłki. Zacząłbym od ilości wydobycia i dystrybucji surowca w rozgrywkach światowej polityki mocarstw, którzy "śpią" na ropie, a potem już powinieneś sobie poradzić ;)
UsuńTrochę mylisz przyczyny ze skutkami :)
UsuńTo właśnie cena baryłki ropy zależy od ilości i dystrybucji surowca w rozgrywkach światowej polityki mocarstw, którzy "śpią" na ropie