Co tam słychać na szczycie klimatycznym w Paryżu?
Chyba niewiele albo po prostu bez skandali, nawet jeśli są tam podejmowane jakieś bardziej lub mniej sensowne kwestie, dziennikarze o COP21 nie wspominają. A może tylko ja nie umiem znaleźć odpowiednich informacji?
Jeśli kryzys ekologiczny jest ujawnieniem się lub zewnętrznym przejawem kryzysu etycznego, kulturowego i duchowego nowoczesności, to nie możemy łudzić się uzdrowieniem naszych relacji z przyrodą i środowiskiem naturalnym bez uzdrowienia wszystkich podstawowych relacji międzyludzkich.
Albo:
św. Franciszek - Opole |
Warunkiem autentyczności poczucia wewnętrznego zjednoczenia z innymi bytami natury jest równoczesna czułość, współczucie i troska o człowieka. Oczywista jest sprzeczność postaw tych, którzy walczą z handlem gatunkami zwierząt zagrożonych wyginięciem, a pozostają całkowicie obojętni na handel ludźmi, los ubogich, czy też chcą zniszczyć drugiego, nielubianego człowieka. Jest to oczywiste zagrożenie dla sensu walki o środowisko. To nie przypadek, że w kantyku, w którym święty Franciszek wielbi Boga za stworzenie, dodaje: «Panie, bądź pochwalony przez tych, którzy przebaczają wrogom dla miłości Twojej». Wszystko jest ze sobą powiązane. Dlatego konieczne jest połączenie troski o środowisko ze szczerą miłością do człowieka i z ciągłym zaangażowaniem wobec problemów społeczeństwa.
Oby na jutrzejsze zakończenie szczytu COP21 moglibyśmy usłyszeć jakieś dobre wieści.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz