czwartek, 26 lutego 2015

Zima w Jeruzalem

Mam nadzieję, że Szanowni Czytelnicy mi wybaczą, ale będę jeszcze wracał do mojej ubiegłotygodniowej wyprawy. Bądź co bądź była to przecież dla mnie podróż życia.

Z tego co słyszałem od przemiłych izraelskich gospodarzy, to nasze zwiedzanie Jerozolimy ważyło się do ostatniej chwili. Dzień czy dwa wcześniej z uwagi na obfite opady śniegu część dróg była nieprzejezdna i zamknięta i prawdopodobnie do Miasta Dawida w ogóle byśmy nie dotarli.

Gdy dojechaliśmy na miejsce w ostatnią sobotę (w Szabat), w samej Jerozolimie ciągle był śnieg.

W pierwszym tle śnieg na wzgórzach Jerozolimy w tle pustynia

Jeśli dobrze się przyjrzeć panoramie miasta, można zauważyć jednak rzadkie tu zjawisko pokrycia połaci białą powłoką.

Jerozolima pod śniegiem

W Getsemani udało mi się zrobić dość unikatowe zdjęcia. Te drzewa rosną tu prawie od 1000 lat, ale raczej rzadko widziały śnieg.

Gaj oliwny - Getsemani

Przed Bazyliką Grobu Świętego było wysprzątane, ale zaspy z odgarniania placu pozostały.

Bazylika Świętego Grobu

Miałem bardzo dużo szczęścia, które nazywam Bożym błogosławieństwem, że w ogóle się tam znalazłem, że pogoda nie pokrzyżowała możliwości zobaczenia tych miejsc i że mogłem je podziwiać w dość niecodziennej scenerii.


Pozdrawiam






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Etykiety

zdjęcia (2714) wiara (1121) podróże (950) polityka (710) Pismo Św. (699) po ślonsku (447) rodzina (416) Śląsk (412) historia (394) Kościół (365) zabytki (348) humor (300) Halemba (287) człowiek (253) książka (218) święci (210) praca (209) muzyka (204) sprawy społeczne (177) gospodarka (176) Ruda Śląska (151) Grupa Poniedziałek (111) ogród (110) Jan Paweł II (106) filozofia (105) muzeum (100) miłosierdzie (91) Covid19 (89) środowisko (87) sport (82) dziennikarstwo (76) film (66) wojna (61) Papież Franciszek (57) biurokracja (57) Szafarz (45) dom (41) varia (37) teatr (34) św. Jacek (33) makro (7)