środa, 4 lutego 2015

Kraj lekomanów

Właściwie każdy blok reklamowy w dowolnej polskiej telewizji wygląda podobnie. Na przykład dziś po Teleexpressie pokazano około milion reklam. 98% z nich dotyczyło różnych lekarstw: na grypę, na ból głowy, na stawy, na zatoki, na sr... (przepraszam) na biegunkę, na katar.

Do tego dochodzą suplementy diety (co to za wymysł!), witaminy i tysiące innych specyfików dzięki którym człowiek będzie zdrowy do samej śmierci.

Jakby komuś było mało, to zostanie poinformowany (?) o kremach przciwzmarszczkowych, kosmetykach na włosy, do wydłużania ... rzęs, preparatach nawilżających. Używanie pomad, balsamów i szminek spowoduje, że będziemy zawsze młodzi i piękni.


Koncerny farmaceutyczne i parafarmaceutyczne robią nam wszystkim wodę z mózgu. (Ciekawe czy jest na to jakieś lekarstwo). Chcą po prostu wyciągnąć nam z portfeli jak najwięcej gotówki.

Prawda jest jednak taka, że każdy lek używany nieumiejętnie, a w szczególności nadużywany, staje się trucizną.



Może zamiast nakazywać reklamodawcom durną formułkę: "ble, ble, ble, ble ble, ble lub farmaceutę" czytaną z prędkością karabinu maszynowego, trzeba administracyjnie ograniczyć pole rażenia tych, którzy społeczeństwo zatruwają. Da się to robić w przypadku alkoholu czy papierosów.


Pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Etykiety

zdjęcia (2714) wiara (1121) podróże (950) polityka (710) Pismo Św. (699) po ślonsku (447) rodzina (416) Śląsk (412) historia (394) Kościół (365) zabytki (348) humor (300) Halemba (287) człowiek (253) książka (218) święci (210) praca (209) muzyka (204) sprawy społeczne (177) gospodarka (176) Ruda Śląska (151) Grupa Poniedziałek (111) ogród (110) Jan Paweł II (106) filozofia (105) muzeum (100) miłosierdzie (91) Covid19 (89) środowisko (87) sport (82) dziennikarstwo (76) film (66) wojna (61) Papież Franciszek (57) biurokracja (57) Szafarz (45) dom (41) varia (37) teatr (34) św. Jacek (33) makro (7)