poniedziałek, 26 maja 2014

Pyszności dla (i u) mamy

U mojej Mamy byłem już wczoraj. 

Dałem jej czekoladki, a sam wypiłem kawę (+ piwo z ojcem) i zjadłem pyszności - ciasta upieczone i przygotowane przez Mamę. Trochę mi potem pomógł bracik, bo też się u rodziców pojawił (piwa nie pił, bo alkoholu nie używa).

Dziś synowie dobrze się spisali w stosunku do Eli.

Jacek podarował Mamie delicje.

Wszystkich nas jednak przebił Łukasz z takim, też słodkim, ale bardzo oryginalnym prezentem:

Trochę już obgryzione, ale zdążyłem ze zdjęciem

Kochamy nasze Mamy :)

Pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Etykiety

zdjęcia (2569) wiara (1078) podróże (902) polityka (691) Pismo Św. (675) po ślonsku (440) rodzina (401) Śląsk (389) historia (374) Kościół (345) zabytki (318) humor (294) Halemba (263) człowiek (235) książka (203) praca (203) święci (191) muzyka (187) sprawy społeczne (170) gospodarka (169) Ruda Śląska (139) Grupa Poniedziałek (111) ogród (106) filozofia (105) Jan Paweł II (103) Covid19 (89) miłosierdzie (83) muzeum (80) środowisko (76) dziennikarstwo (73) sport (73) film (66) wojna (55) biurokracja (54) Papież Franciszek (53) Szafarz (43) dom (39) varia (36) teatr (31) św. Jacek (31) makro (7)