środa, 15 stycznia 2014

Jean Michel Jarre w Gdańsku

Puściłem sobie wczoraj płytę DVD:


Byłem w Gdańsku w 2005 roku na tym koncercie.

Nawet udało mi sie załapać przed koncertem na zdjęcie, które robił jakiś profesjonalny fotograf całemu zgromadzonemu tłumowi podobno nawet 100 tys. ludzi.

Szukajcie mnie w prawym górnym rogu :)

To był niepowtarzalny wieczór. Muzyka, którą słuchałem już wcześniej, jeszcze w początkach lat '80. Do tego niesamowita sceneria stoczni z żurawiami w tle. Na elewacji hal przemysłowych odbywał się spektakl obrazów. Nad nami w części utworów pojawiały się wspaniałe firework'i. A wszystko to komponowało się w całość, stwarzając niesamowite widowisko.
Nie bez znaczenia, przynajmniej dla mnie, było też tło historyczne - 25 lat powstania Solidarności: Lech Wałęsa na scenie, ale też hołd oddany Janowi Pawłowi II.

Pamiętam taki moment, gdy w którymś z utworów nagle niebo rozbłysło milionem złotych gwiazdek ze sztucznych ogni i wtedy, miałem wrażenie, że cały tłum tysięcy osób w tej samej chwili zrobił jednocześnie "WOW!"

Cieszę się, że tam wtedy byłem. Bilet mam do dzisiaj:


Pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Etykiety

zdjęcia (2713) wiara (1120) podróże (950) polityka (710) Pismo Św. (699) po ślonsku (447) rodzina (416) Śląsk (411) historia (393) Kościół (364) zabytki (348) humor (300) Halemba (287) człowiek (253) książka (218) święci (210) praca (209) muzyka (204) sprawy społeczne (177) gospodarka (176) Ruda Śląska (151) Grupa Poniedziałek (111) ogród (110) Jan Paweł II (106) filozofia (105) muzeum (100) miłosierdzie (91) Covid19 (89) środowisko (87) sport (82) dziennikarstwo (76) film (66) wojna (61) Papież Franciszek (57) biurokracja (57) Szafarz (45) dom (41) varia (37) teatr (34) św. Jacek (33) makro (7)