sobota, 15 lutego 2025

Galeria Borghese - wzruszenie

Jako, że piękna nie da się przedawkować, dziś zwiedzałem Galerię Borghese.

Apollo i Dafne Berniniego

Obowiązuje tu 2-godzinny limit. Nie wiadomo, czy trzeba się spieszyć i ile wspaniałych obrazów i rzeźb jeszcze przede mną.

Mają tu skarby absolutnie najpiękniejsze w historii ludzkości. 

Pluton i Prozerpina Berniniego 

Mnie jednak równie zachwyciła stojąca z boku, nieopisana, najpewniej starożytna rzeźba kobiety.

Venus Genetrix

Jakim trzeba być mistrzem, by wyrzeźbić z marmuru przeźroczystą, zwiewną, lekką szatę.

Piękne były też obrazy.

Miłość niebiańska i miłość ziemska Tycjana

Ja na sam koniec, gdyż pozostało mi jeszcze kilkanaście minut czasu, wróciłem przed obraz Raphaela.

Złożenie do grobu Raphaela

Siedziałem sobie i podziwiałem dzieło. I wtedy zdarzyło się coś wyjątkowego. Przynajmniej dla mnie. Nic zresztą dziwnego. Przyszła kolejna grupa z Panią Przewodnik. Włoszka, choć opowiadała po angielsku. Ale jak ona opowiadała!

Pani Przewodnik 

Dość powiedzieć, że zakończyłem wizytę w Galerii Borghese ze łzami w oczach.


Pozdrowienia z Rzymu 







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Etykiety

zdjęcia (2782) wiara (1145) podróże (986) polityka (714) Pismo Św. (713) po ślonsku (450) rodzina (426) Śląsk (416) historia (404) Kościół (374) zabytki (371) humor (301) Halemba (293) człowiek (263) święci (223) książka (220) muzyka (211) praca (210) sprawy społeczne (178) gospodarka (177) Ruda Śląska (153) muzeum (114) Grupa Poniedziałek (111) ogród (110) Jan Paweł II (107) filozofia (105) miłosierdzie (93) środowisko (90) Covid19 (89) sport (82) dziennikarstwo (76) film (69) wojna (66) Papież Franciszek (59) biurokracja (57) Szafarz (45) dom (45) varia (38) teatr (36) św. Jacek (34) makro (7)