niedziela, 10 stycznia 2016

Jordan

Dziś w Święto Chrztu Pana Jezusa przypominam sobie, gdy w zeszłym roku miałem okazję na chwilę zatrzymać się nad rzeką Jordan.

Rzeka Jordan


To tu, być może kilka kilometrów w dół rzeki, miała miejsce scena z dzisiejszej Ewangelii.


Kiedy cały lud przystępował do chrztu, Jezus także przyjął chrzest. 
A gdy się modlił, otworzyło się niebo 
i Duch Święty zstąpił na Niego w postaci cielesnej niby gołębica, 
a z nieba odezwał się głos: 
„Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie”.


W sumie niezbyt wielka to rzeka, szerokości mniej więcej naszej Kłodnicy, nad którą się wychowałem. Daleko Jordanowi do naszej Odry, Wisły czy Warty. Że nie wspomnę Nilu czy Eufratu.

Jordan - niewielka rzeka

A jednak właśnie w tym miejscu zaczęła się wspaniała przygoda wiary. 

„Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie”. 




Pozdrawiam



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Etykiety

zdjęcia (2713) wiara (1120) podróże (950) polityka (710) Pismo Św. (699) po ślonsku (447) rodzina (416) Śląsk (411) historia (393) Kościół (364) zabytki (348) humor (300) Halemba (287) człowiek (253) książka (218) święci (210) praca (209) muzyka (204) sprawy społeczne (177) gospodarka (176) Ruda Śląska (151) Grupa Poniedziałek (111) ogród (110) Jan Paweł II (106) filozofia (105) muzeum (100) miłosierdzie (91) Covid19 (89) środowisko (87) sport (82) dziennikarstwo (76) film (66) wojna (61) Papież Franciszek (57) biurokracja (57) Szafarz (45) dom (41) varia (37) teatr (34) św. Jacek (33) makro (7)