niedziela, 28 września 2025

Polak w piekle

Lecz Abraham odrzekł do Polaka: „Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Ukrainiec w podobny sposób – niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz.

Tamten rzekł: „Proszę cię więc, ojcze, poślij go do Polski, niech ostrzeże moich rodaków, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki”.

Lecz Abraham odparł: „Mają Ewangelię, niechże jej słuchają!” „Nie, ojcze Abrahamie – odrzekł tamten – lecz gdyby ktoś z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą. Albo jeszcze lepiej, niech się Polakom Matka Boża objawi". 




Odpowiedział mu: „Jeśli Ewangelii nie słuchają, to choćby Matka Boża się objawiła, nie uwierzą”.





sobota, 27 września 2025

Notre-Dame de Częstochowa

Gdy w maju miałem okazję w zachwycie podziwiać odnowioną Katedrę Notre-Dame, nie mogłem nie trafić do kaplicy MB Częstochowskiej.

Notre-Dame de Częstochowa

Nie wiedziałem. Zdziwiłem się. Ucieszyłem. 

W poprzedniej kaplicy znalazłem Jej wizerunek z Guadelupe.

Notre-Dame de Guadelupe

Ale. Patrzę na tę naszą polską kaplicę i nigdzie Czarnej Madonny nie znajduję.

Z tyłu cenotafium jakiegoś sławnego Arcybiskupa Paryża. 

Cenotafium Antonio Eleonor Leon de Clercde Juigne - arcybiskup Paryża 1782 - 1802

W ogóle kaplica ma nazwę Świętego Germana - brzmi z niemiecka, pewnie Polakom na złość 😉

Na drugiej ścianie obrazy z życia św. Germana

A Pani Jasnogórskiej nie widzę. Nawet na witrażu.

Patrzę jeszcze raz. Wchodzę do środka kaplicy. Po prostu - nie ma. Czytam jeszcze raz całą tablicę z opisem - powinna być. Nawet zaznaczono, że kopię naszego cudnownego obrazu wykonał p. Tadeusz Mistura.


Opis kaplicy

No nie ma. Nie ma i już.


I właśnie dziś znalazłem informację, że będzie. Będzie w listopadzie.



Pozdrawiam ze wspomnieniami z Paryża






czwartek, 25 września 2025

Moja biedna lipa

Moja lipa jeszcze chwilę temu wyglądała tak:

Moja lipa w pełnej krasie

W tym roku szczególnie się rozrosła. Już w czerwcu zakwitła tak, że jeszcze nigdy takiego urodzaju nie było. 

A przecież sam ją posadziłem jako taki malutki badylek 20 lat temu. W 2008 roku wyglądała dość niepozornie.

czerwiec 2008

Niestety rozrosła się zbyt mocno. Trzeba było ją, choć robiłem to z bólem serca, trochę przyciąć, by nie zagrażała domom: sąsiadów i moim.

Dziś wygląda rozpaczliwie:

Moja biedna lipa

Ale nie trzeba się przejmować, jak ją znam, odrośnie. Muszę ją jednak pilnować, bo bywa niesforna.


Pozdrawiam







środa, 24 września 2025

4. urodziny

Nie żebym się chwalił, ale nasza Wnuczka dziś kończy 4 latka.


To cudowne. To wielkie szczęście. To błogosławieństwo.


Choć jednocześnie trudno mi to pojąć, że taki chłopak, jak ja, jest dziadkiem 🤔


Tak, czy inaczej bardzo, bardzo się cieszę.


Niech Bóg błogosławi Lence. Niech ją prowadzi. Niech ją strzeże. 

Niech wzrasta w łasce u Boga i u ludzi.




niedziela, 21 września 2025

Polityka w kościele

O polityce w kościele już kiedyś pisałem: KLIK 😉

Bardziej na serio o pewnych aspektach wiary związanych z polityką pisze dziś św. Paweł:

Polecam przede wszystkim, by prośby, modlitwy, wspólne błagania, dziękczynienia odprawiane były za wszystkich ludzi: za królów i za wszystkich sprawujących władzę

Tak, o tym czasem zapominamy, by modlić się za rządzących. I to niezależnie od tego, kto akurat jest przy władzy.

Sejm


Pałac Prezydencki


Kancelaria Premiera

Modlitwa zawsze pomaga. Również nam, modlącym się. 

Tak to ujmuje św. Paweł:

...abyśmy mogli prowadzić życie ciche i spokojne z całą pobożnością i godnością.

A także tym, za których się modlimy i to niezależnie od tego, jakie mają swoje swoje poglądy na wiarę, jak traktują chrześcijan i innych ludzi:

Jest to bowiem dobre i miłe w oczach Zbawiciela naszego, Boga, który pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy.

Dobrze sobie uświadomić, że nasz Zbawiciel chce zbawienia wszystkich: i nas, i rządzących, niezależnie od opcji politycznych, bo kocha każdego człowieka.


Dobrej niedzieli życzę





piątek, 19 września 2025

Trudny czas

Ten rok jest dość niesamowity. 

Miałem okazję odwiedzić Rzym.

Rzym - luty 2025

Podziwiałem Notre-Dame w Paryżu po otwarciu katedy odnowionej po pożarze.

Paryż - maj 2025

Spędziłem urlop na Teneryfie. 

Teneryfa, szczyt El Teide - lipiec 2025

Ostatni tydzień spędziłem z Wnuczką jej rodzicami i dziadkami na greckiej wyspie Lesbos.

Lesbos - wrzesień 2025

A jednocześnie ostatnie miesiące, a właściwie już 2 lata są dla mnie niewiarygodnie trudne. 

Nie widać tego, prawda? Ale tak jest, niestety. 

Ciągle mam nadzieję, że wszystko się jednak dobrze skończy, ale wcale tak być nie musi. Może się też skończyć katastrofą.







środa, 17 września 2025

Widokówki z Lesbos

Wróciliśmy do brutalnej rzeczywistości.

Zimno i leje

A jeszcze chwilę temu było tak:

Ujście rzeki do zatoki Kallonis

Skala Kallonis

Anaxos

Mithymna - Molivos

Mithymna - Molivos

Petra

Agiasos

Mitylena

Wieczór grecki

Plaża

I komu to przeszkadzało?



Pozdrowienia z domu







wtorek, 16 września 2025

Zdjęcie z Żoną

Moja Żona nie lubi, by jej robić zdjęcia. 

Jednak ja, jako miłośnik fotografowania, zawsze znajdę jakiś sposób, by jednak moją Drugą Połówkę uwiecznić.

Wczoraj przy kolacji, udało się nawet zrobić wspólny małżeński portret.

Razem na wakacjach ❤️

Czasem wykorzystuję do przyłapania Żony na fotografii innych członków Rodziny. Na poniżym zdjęciu Wnuczka z Babcią.

Żona nad czapeczką Wnuczki

Lubię te nasze wspólne wyjazdy. Zawsze można zdjęcie mojej Ślubnej zrobić.



Pozdrowienia z Lesbos








sobota, 13 września 2025

Lesbos dla uchodźców

Spędzamy miły, wakacyjny tydzień na Lesbos w Grecji.

Lesbos

Muszę jednak pamiętać, że ta wyspa oddalona raptem 10 km od Turcji, była i pewnie jest dalej znaczącym punktem do którego trafiają uchodźccy z Afryki i nie tylko.

Gdy 4 lata temu był tu po raz drugi papież Franciszek, jeden z lokalnych wolontariuszy dał takie świadectwo:

"Najpierw pomagaliśmy tym, którzy przybyli po podróży z Turcji. Jeden człowiek powiedział nam, że dłoń przyjaźni wyciągnięta na powitanie znaczy dla niego więcej niż jedzenie i suche ubrania, które mu daliśmy. Następnie pomagaliśmy azylantom przybyłym z Afryki Zachodniej. Zostali przyjęci w naszym kościele. Wierzę, że zostaliśmy pobłogosławieni przez ich obecność. Nasi bracia i siostry chrześcijanie wnieśli nowe życie do naszej wspólnoty. Wzbogacili nabożeństwa swoją radością, entuzjazmem, młodzieńczą witalnością i gorliwością. Nasza wspólnota ofiarowała jednak wsparcie materialne dla tych, którzy podzielają naszą wiarę i jak tych, którzy jej nie podzielają. Chcemy wyrazić wdzięczność wobec wszystkich, którzy wsparli nas by nasza pomoc była skuteczna. Także samym uchodźcom. Zrobilibyśmy bardzo niewiele bez pomocy niektórych wybitnych osób spośród nich. Ludzie, którzy uciekli ze swojego kraju, mężczyźni i kobiety, wierzący i niewierzący, ale wszyscy dzielący głębokie współczucie dla swoich braci i sióstr, zdolni, odpowiedzialni ludzie z umiejętnościami i zaletami, zaoferowali nam nieocenioną, bezinteresowną pomoc. Nasi przyjaciele w końcu opuszczają nas i tę wyspę, kontynuując swoją podróż. Mam głęboką nadzieję, że ręka przyjaźni zostanie wyciągnięta do nich i wesprze ich, gdy dotrą do ostatecznego celu, do ich «ziemi obiecanej». Moje osobiste doświadczenie prowadzi mnie do mocnego przekonania, że mają nam do zaoferowania tak wiele, jak my im.“


Musimy się w Polsce ciągle tego uczyć




poniedziałek, 8 września 2025

Zaćmienie księżyca

Nie mam takich zdjęć, jakie można znaleźć dziś w internetach. 

Choć zastanawiam się, czy one są prawdziwe, czy to - jak się kiedyś mówiło - fotomontaże. Bo gdzie trzeba by stać i z jakim zoomem, by księżyc miał wielkość Opery w Sydney. Chyba ze 100 km w Ocean by trzeba wypłynąć. A może się mylę?

Moje zdjęcia skrome. Komórką.

7 września 2025 21:20

Ale i tu się zastanawiam, czy mój smartfon faktycznie swoim malutkim obiektywem potrafił coś takiego zobaczyć? Może jego algorytmy cyfrowe też tu zadziałały?

Chwilę wcześniej, gdy księżyc był jeszcze bardzo czerwony, zdjęcie nie wyszło tak efektowne.

7 września 2025 20:52

Zrobione tą samą komórką, wydaje mi się bardziej wiarygodne.


Takie czasy, że człowiek już nie tylko cudzym, ale i swoich własnym zdjęciom nie dowierza. Koniec świata!






niedziela, 7 września 2025

Świętość za darmo

Chodzi mi po głowie zdanie usłyszane w kościele kilka dni temu, gdy ksiądz opowiadał o właśnie kanonizowanym Carlo Acutisie

Carlo Acutis w naszym kościele 

Kaznodzieja powiedział mniej więcej, że Carlo Acutis żył tak, że zasłużył na świętość.


Muszę powiedzieć, że moja wiara, moje przemyślenia, moje doświadczenie podpowiada mi coś zupełnie przeciwnego. 

Świętość nie jest, jak to ktoś powiedział, nagrodą za dobre sprawowanie. 

Świętość jest łaską, jest darmowym darem Boga. 

Nikt ani Pier Frassati, ani Carlo Acutis, ani każdy z nas nie staje się świętym, bo mu się zamarzyło dobrze żyć, kochać Boga i ludzi i dostać się do Nieba. 

Jestem przekonany, że to działa dokładnie na odwrót. To Bogu się zamarzyło, by nas stworzyć, zbawić, powołać do świętości i podzielić się z nami swoim szczęściem - Niebem.

To, co do nas należy, to tylko zrozumienie, jak bardzo nas Bóg ukochał, otwarcie się na tę Jego miłość i życie we wdzięczności za świętość, którą nas obdarza.

Dzisiejsi włoscy święci dobitnie pokazują, że to jest możliwe i dziś, w codzienności.


Świętości wszystkim życzę




sobota, 6 września 2025

Zaskoczenie na Halembie

Myślałem, że na naszej Halembie to mnie już nic nie może zaskoczyć. Mieszkam tu przecież całe życie.

I dziś wracając od fryzjera obok naszego kościoła, pod krzyżem, zauważyłem ciekawą figurę Matki Bożej.

Matka Boża obok kościoła 

Nie kojarzę, czy była tam wcześniej. Może od niedawna tam stoi? Nie wiem.

Ciekawa figura. Dość niestandardowa. Niepodobna do królowej, jak często bywa przedstawiana. Odległa od Żydówki swoich czasów, choć takich wyobrażeń prawie nie ma. Tu bliższa do średniowiecznej pobożnej mieszczki, choć biednej, bo bosej.

Ciekawa figura. Mnie się podoba.


Pozdrowienia dla mieszkańców Halemby i nie tylko







czwartek, 4 września 2025

Nowy Arcybiskup Katowicki

Kilka dni temu ogłoszono nazwisko nowego Arcybiskupa Katowickiego. Będzie nim bp Andrzej Przybylski.

Na schodach swojej przyszłej Katedry - zdjęcie zrobiłem 11.06.2025 

Nic o nim nie wiem. Czytam właśnie wywiad w Gościu Niedzielnym.

Proponuję kilka cytatów, na które zwróciłem uwagę:

  • Źródłem świętości – zarówno mojej, jak i każdego człowieka – jest świętość Pana Boga
  • Świętość to nie jest doskonałość
  • Jestem przekonany, że Bóg, wiara, Kościół są… rewelacyjne. Naprawdę!
  • Jeżeli jednak w tym Kościele i na ten Kościół patrzy się oczyma Chrystusa, nie można go nie pokochać
  • Trzeba bardzo uważać, żeby Boga nie wymyślać po swojemu
  • Niepełnosprawny był szczęśliwszy ode mnie, nie potrafiłem sobie z tym poradzić
  • Musimy wyzbyć się takiego patrzenia na ludzi, zwłaszcza młodych, że z urodzenia są katolikami, że z automatu powinni wszystko wiedzieć i akceptować


Nie mam pojęcia jakim biskupem będzie nam Andrzej Przybylski. 

Muszę jednak przyznać, że na początek ujął mnie tymi słowami. Jestem dobrej myśli.


Niech mu dobry Bóg błogosławi!




poniedziałek, 1 września 2025

Gorczycki Festiwal 2025

Wczoraj wieczorem wybrałem się do Chorzowa na inauguracyjny koncert tegorocznego Gorczycki Festiwal.

Capella Cracoviensis wspaniałe wykonywała barokowe utwory przede wszystkim, ale nie tylko, Mikołaja Zieleńskiego, polskiego kompozytora tamtej epoki.

Capella Cracoviensis pod dyrekcją Jana Tomasza Adamusa

Na zmianę wsłuchiwaliśmy się w muzykę tylko instrumentalną i z towarzyszeniem śpiewaków.

Pod koniec koncertu, jak się później okazało w przedostatnim utworze, jego końcowe frazy Miserere nobis były dla mnie olśnieniem. Soliści swoimi głosami stworzyli tak niesamowitą harmonię, że - miałem wrażenie - cały kościół przestał oddychać. Nikt nie chciał uronić choćby jednej nutki z cichnącego, anielskiego śpiewu.

Potem, ostatnim utworem był również piękny Magnificat Mikołaja Zieleńskiego

Na koniec publiczność nagrodziła Artystów gromkimi brawami. Dyrygent skonsultował z muzykami bis i wykonali samą tylko końcówkę przedostatniego utworu. Właśnie tę, która mnie tak zachwyciła kilka minut wcześniej. Wow!


Dopiero w domu, po powrocie doczytałem, że dziełem tym było Adoramus Te Claudio Monteverdiego. Piękno w najczystszej postaci.


To był wspaniały wieczór. Polecam: https://gorczycki.pl/program-2/






Etykiety

zdjęcia (2929) wiara (1213) podróże (1044) Pismo Św. (746) polityka (741) po ślonsku (453) rodzina (440) Śląsk (428) Kościół (419) historia (417) zabytki (403) humor (309) Halemba (307) człowiek (283) święci (242) książka (232) muzyka (230) praca (214) sprawy społeczne (181) gospodarka (180) Ruda Śląska (157) muzeum (135) ogród (114) Jan Paweł II (113) Grupa Poniedziałek (111) filozofia (105) miłosierdzie (105) środowisko (92) Covid19 (89) sport (87) dziennikarstwo (78) wojna (76) film (71) Papież Franciszek (69) biurokracja (58) Szafarz (47) dom (46) varia (38) teatr (37) św. Jacek (35) makro (7) Papież Leon (1)