czwartek, 13 marca 2025

12 lat papieża Franciszka

Jest takie powiedzenie: "Być w Rzymie i nie widzieć Papieża".

Mnie się to zdarzyło 2 razy: miesiąc temu i 10 lat temu. W 2015 akurat, gdy byłem w Wiecznym Mieście, Franciszek pojechał na urlop. A teraz trafił do szpitala, gdzie przebywa do dziś.

Widziałam jednak papieża Franciszka, gdy był w Polsce, na Jasnej Górze w roku 2016.

Jasna Góra 28 lipca 2016

Dziś mija 12 lat, gdy został wybrany na Następcę św. Piotra.


Jakoś lubię tego człowieka. Jest mi w jakiś sposób ojcem - Ojcem Świętym.

Bywają czasem kwestie z którymi się nie zgadzam lub mam na nie odmienne spojrzenie.

Generalnie jednak podziwiam jego wiarę. Wiele jego myśli i tekstów dało mi do myślenia, zapadło w sercu i utwierdza mnie w wierze. Do dziś na przykład pamiętam słowa jego przepięknej homilii z tego spotkania na Jasnej Górze.

Cieszy mnie jego podejście do człowieka, w którym widzi i tego się od niego uczę, osobę. Osobę umiłowaną przez Boga. Paragrafy, kodeksy, litera prawa są zawsze gdzieś dalej - najpierw jest człowiek. 

Ostatnim moim zachwytem była jego encyklika Dilexit nos. Cudowna!


Franciszku - niech Ci Bóg błogosławi, obdarza męstwem i siłą w chorobie. Niech Cię prowadzi dla dobra Kościoła.

Kocham Cię Franciszku




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Etykiety

zdjęcia (2795) wiara (1151) podróże (991) polityka (717) Pismo Św. (716) po ślonsku (450) rodzina (426) Śląsk (416) historia (404) Kościół (379) zabytki (373) humor (301) Halemba (293) człowiek (263) święci (224) książka (222) muzyka (211) praca (211) sprawy społeczne (178) gospodarka (177) Ruda Śląska (153) muzeum (115) Grupa Poniedziałek (111) ogród (110) Jan Paweł II (107) filozofia (105) miłosierdzie (95) środowisko (90) Covid19 (89) sport (82) dziennikarstwo (76) wojna (70) film (69) Papież Franciszek (62) biurokracja (57) Szafarz (45) dom (45) varia (38) teatr (36) św. Jacek (34) makro (7)