Nie wiem ile minut trwała sprzedaż biletów na V Symfonię Beethovena do NOSPR-u, bo gdy w dniu jej rozpoczęcia 1 września wszedłem na stronę, nie było już ani jednego.
Od czasu do czasu zaglądałem do NOSPR-u i dziś, ku mojej ogromnej radości, w zaznaczonym miejscu znalazłem hasło: "Ostatnie bilety". Szybko kliknąłem i z drobną trudnością znalazłem 1 (słownie: jedno) wolne miejsce - widać ktoś właśnie zrezygnował. Kupiłem bez wahania.
Tym sposobem w czwartek wieczorem będę miał możliwość na żywo, w mojej ulubionej sali koncertowej, usłyszeć symfonię nad symfoniami.
Jestem szczęściarzem!
