Ostatecznie wylądowaliśmy wczoraj w Krapkowicach.
I choć wieczór był podły: zimno, mżawka i ciemno, wybrałem się na krótki "międzynarodowy" spacer.
![]() |
| Czy to saloon w Texasie? |
![]() |
| Czy to zaułki czeskiej Pragi? |
![]() |
| Czy to czerwona dzielnica w Amsterdamie? |
![]() |
| Czy to Lucca w Toskanii? |
![]() |
| Sycylia? |
![]() |
| Studnia w Perugii? |
Nie, to wszystko mają w Krapkowicach.
A żeby było śmieszniej, to wczoraj wieczorem przegapiłem zamek:
![]() |
| Zamek w Krapkowicach |
Szkoda tylko, że nie da się wejść do środka.
Pozdrowienia z Krapkowic







Brak komentarzy:
Prześlij komentarz