niedziela, 26 kwietnia 2015

God, peace and music

Dziś w naszym kościele było międzynarodowo, głośno, radośnie i muzycznie.



Ksiądz z Ameryki, który pochodzi jednak z Zabrza, przywiózł do nas swój zespół muzyki gospel.



Żeby nie było tak prosto, większość grupy przyjechała z Niemiec, bo z USA to trochę za daleko, jak na jeden weekend.



Część zespołu pochodzi z Halemby, więc dlatego pojawili się w naszym kościele.



Muzyka była porywająca, a ksiądz potrafił świetnie koncert poprowadzić.



Gdyby jeszcze było lepsze nagłośnienie, byłoby idealnie.




Pozdrawiam

P.S. Tytuł posta to tytuł jednej ze śpiewanych pieśni

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Etykiety

zdjęcia (2714) wiara (1121) podróże (950) polityka (710) Pismo Św. (699) po ślonsku (447) rodzina (416) Śląsk (412) historia (394) Kościół (365) zabytki (348) humor (300) Halemba (287) człowiek (253) książka (218) święci (210) praca (209) muzyka (204) sprawy społeczne (177) gospodarka (176) Ruda Śląska (151) Grupa Poniedziałek (111) ogród (110) Jan Paweł II (106) filozofia (105) muzeum (100) miłosierdzie (91) Covid19 (89) środowisko (87) sport (82) dziennikarstwo (76) film (66) wojna (61) Papież Franciszek (57) biurokracja (57) Szafarz (45) dom (41) varia (37) teatr (34) św. Jacek (33) makro (7)