piątek, 18 sierpnia 2023

Wczorajszy Jacek

Nie, nie chodzi o to, że Jacek jest czy był "wczorajszy" 😉

Wczoraj po prostu było wspomnienie św. Jacka - naszego śląskiego patrona. Ostatnie moje z nim spotkanie miało miejsce dokładnie 3 miesiące temu w paryskim Louvrze. 

Ze św. Jackiem w Louvrze

Jak dobrze, że jednak mam fotograficzną pamięć, bo bez niej z pewnością obraz bym przeoczył. A pamiętałem go z książki, którą właśnie sobie otworzyłem, a w której jest cały akapit poświęcony temu dziełu Ludovica Carracciego, czyli Wizja św. Jacka, którą namalował w roku 1594. Był to rok kanonizacji św. Jacka, a obraz - jeden z pierwszych, który powstał z jego wizerunkiem - dla kościoła w Bolonii.

Moja książka z obrazem na okładce

Z kolei wspomniana książka była pokłosiem sympozjum o św. Jacku, w którym uczestniczyłem ponad 10 lat temu: Klik

Wtedy też przede wszystkim o tym obrazie opowiadał prof. Roberto Fusco. Teraz widzę, że wielką reprodukcję tego obrazu wyświetlano w tle jego referatu.

Prof. Roberto Fusco

Ależ się cieszę, że mogłem podziwiać oryginał.


Św. Jacku - módl się za nami 







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Etykiety

zdjęcia (2598) wiara (1086) podróże (917) polityka (694) Pismo Św. (678) po ślonsku (442) rodzina (403) Śląsk (395) historia (383) Kościół (349) zabytki (328) humor (295) Halemba (265) człowiek (241) książka (209) praca (205) święci (195) muzyka (192) gospodarka (171) sprawy społeczne (171) Ruda Śląska (140) Grupa Poniedziałek (111) ogród (107) Jan Paweł II (105) filozofia (105) Covid19 (89) miłosierdzie (86) muzeum (85) środowisko (78) sport (75) dziennikarstwo (73) film (66) wojna (57) biurokracja (54) Papież Franciszek (53) Szafarz (43) dom (39) varia (36) teatr (32) św. Jacek (31) makro (7)