Ten rok jest dość niesamowity.
Miałem okazję odwiedzić Rzym.
![]() |
Rzym - luty 2025 |
Podziwiałem Notre-Dame w Paryżu po otwarciu katedy odnowionej po pożarze.
![]() |
Paryż - maj 2025 |
Spędziłem urlop na Teneryfie.
![]() |
Teneryfa, szczyt El Teide - lipiec 2025 |
Ostatni tydzień spędziłem z Wnuczką jej rodzicami i dziadkami na greckiej wyspie Lesbos.
![]() |
Lesbos - wrzesień 2025 |
A jednocześnie ostatnie miesiące, a właściwie już 2 lata są dla mnie niewiarygodnie trudne.
Nie widać tego, prawda? Ale tak jest, niestety.
Ciągle mam nadzieję, że wszystko się jednak dobrze skończy, ale wcale tak być nie musi. Może się też skończyć katastrofą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz