Strony

środa, 31 stycznia 2018

Cały świat

Kogo by tam jeszcze do siebie zrazić w imię wstawania z kolan, obrony godności i polityki historycznej?

Kneset

Ludzie z kompleksami (z poczuciem klęczenia przed innymi), bez poczucia własnej wartości (domagający się zagwarantowania godności ustawą) i bojący się prawdy (więc muszą uruchamiać "politykę historyczną") są dla Polski niebezpieczni - skłócają nas z całym światem.

Przykro patrzeć.



Pozdrawiam




wtorek, 30 stycznia 2018

Srebrne Wesele

Tak wyglądaliśmy dokładnie 25 lat temu:

W dniu ślubu - 30 stycznia 1993


Dziękujemy Bogu 
i sobie wzajemnie 
za wspólne przeżycie 25 lat


Srebrne Wesele


Pozdrawiam





niedziela, 28 stycznia 2018

Ewangelijo po ślōnsku #74

Podug Marka:

W Kafarnaum Jezus we szabat wlŏz do synagogi i nauczōł. Dziwowali sie Jego naukom: bo uczōł ich jak tyn, co mŏ władza, a niy jak uczyni w Piśmie.

Kafarnaum - kajsik tam na drugim brzegu Jeziora Genezaret

Boł prawie w ich synagodze człek ôpyntany przez niyczystego ducha. Zaczōn ôn wołać: "Czego kcesz ôd nos, Jezusie Nazaryjczyku? Prziszōł żeś nos wytracić. Wiym ftoś Ty je: Świynty ôd Boga." Toż Jezus zafelezowoł: "Być cicho i wyłaź s niego!" Wtynczŏs duch niyczysty zaczōn nim ciepać i z głośnym wajaniym wylŏz s niego.  

A wszyjscy sie dziwowali, tak, że jedyn drugigo pytoł: "Co to je? Jakoś nowo nauka z mocom. Nawet duchy niyczyste przezywŏ, a ône sōm mu usuchliwe."  I wnet poszła ô Nim gŏdka po cołkij ôkolicy w krajinie galilejskij.



S Panym Bogiym





sobota, 27 stycznia 2018

Służba Zdrowia - jest super!

W tym tygodniu musiałem przejść przegląd techniczny, czyli badania okresowe.

Jak większość ludzi, nie lubię tego, bo cały dzień jest wyrwany z życiorysu: poczekalnia, kolejka, lekarz, poczekalnia, kolejka, lekarz...

Proszę sobie wyobrazić, że w tym roku ok. 12.00 miałem już sprawę załatwioną, a w tym była jeszcze godzinna przerwa na kanapki i kawę (bo rano musiałem być na czczo).

Wychodzi na to, że Służba Zdrowia w zaledwie 3 godziny zdołała mnie obsłużyć w następującym zakresie:
  • laboratorium analityczne
  • testy psychologiczne
  • testy psychomotoryczne dla kierowców
  • ciśnienie i EKG
  • okulista
  • neurolog
  • lekarz medycyny pracy
Trzeba dodać, że wszystko odbyło się w eleganckich warunkach, bez pośpiechu. Z każdą z lekarek i pielęgniarek zdążyłem jeszcze sympatycznie porozmawiać lub w jakiś drobnych sprawach zasięgnąć porady.

Efekt końcowy: jestem zdolny 😀

Przychodnia

Jak pracuję ponad 20 lat, jeszcze mi się coś takiego nie przydarzyło.

Chciałem więc pochwalić dzisiejszą Służbę Zdrowia i serdecznie podziękować.



Pozdrawiam


P.S. Mam nadzieję, że państwowe placówki obsługują na podobnym poziomie





czwartek, 25 stycznia 2018

Międzynarodowy Dworzec Autobusowy w Katowicach

Jest wiele takich miejsc u nas na Śląsku, z których jestem dumny Czasem tu o nich wspominam, szczególnie wtedy, gdy mam przyjemność je odwiedzać.

Niestety, mamy również powody do wielkiego wstydu.

Dziś chciałem przedstawić Państwu obiekt znajdujący się w samym sercu wielkiej Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, w centrum wielomilionowej Aglomeracji, w miejscu łączącym najważniejsze stolice europejskie.

Przedstawiam:

Międzynarodowy Dworzec Autobusowy w Katowicach
   

Międzynarodowy Dworzec Autobusowy w Katowicach


Pozdrawiam


P.S. To nie jest zdjęcie z lat 70. ubiegłego wieku. Fotografię zrobiłem dzisiaj :)






środa, 24 stycznia 2018

Gość Niedzielny - nowe otwarcie

Gość Niedzielny to jedna z niewielu gazet na której mi zależy.



Tak, to prawda, od wielu lat jej nie kupuję w wersji papierowej. Dlaczego? Odpowiedź można znaleźć w moim poście sprzed 5 lat: KLIK

Mimo to, jakoś ciągle czuję się z Gościem Niedzielnym zżyty. Czytam wiele artykułów w internecie. W jakiś sposób zaprzyjaźniłem się kilkoma Redaktorami poprzez portale społecznościowe, kilku poznałem też osobiście. 

Nie to nie oznacza, że zawsze we wszystkim musimy się wzajemnie zgadzać. Nie musimy. Warto jednak podyskutować, warto poznawać inne punkty widzenia, warto się wzajemnie ubogacać.

Sporo artykułów jest dla mnie bardzo budujących. Pod wieloma mógłbym się podpisać obiema rękami. Często są odkryciem - czemu sam na to nie wpadłem? Czasem ja - amator, bloger patrzę na profesjonalizm zawodowców i trochę zazdroszczę lekkości pióra i precyzji zapisanych myśli. Przede wszystkim mam tu na myśli części dotyczące wiary i rozważań do Liturgii Słowa - to zawsze była klasa sama w sobie.

Jest też w Gościu Niedzielnym taki obszar, z którym nie specjalnie mi po drodze - za dużo polityki i to takiej bardzo jednostronnej, słabe, ideologiczne teksty, wąskie patrzenie na rzeczywistość. To mnie dość skutecznie zniechęca i smuci.


Dziś nowym Redaktorem Naczelnym został ks. Adam Pawlaszczyk. Bardzo się cieszę. 

Znam ks. Adama, bo był swego czasu wikarym u nas na Halembie. Nawet przygotowywał do I Komunii Św. klasę mojego starszego syna. Potem byliśmy wspólnie na pielgrzymce w Wadowicach i Kalwarii Zebrzydowskiej.  


Wiem, nie będzie łatwo (co widać już od wczoraj), ale nowemu Redaktorowi Naczelnemu Gościa Niedzielnego gratuluję i życzę światła Ducha Świętego.


Nam, czytelnikom z kolei w Dniu Środków Społecznego Przekazu życzę, by Gość Niedzielny był pomocą w sprawach wiary, wskazaniem prawdy w sprawach społecznych i dotykiem piękna w sprawach kultury.



Pozdrawiam








wtorek, 23 stycznia 2018

Erich Przywara

Jeszcze przedwczoraj nie miałem pojęcia, że ktoś taki w ogóle istniał.

Właśnie Pani Joanna - znajoma z fb podrzuciła mi kilka informacji na jego temat. Wielkie dzięki!


Erich Przywara to Ślązak, który urodził się w Katowicach w roku 1889, a zmarł w 1972 w Niemczech. (Mógłby więc być starszym kolegą mojego dziadka, z sąsiedniej parafii w Bogucicach). Jak to u nas na Śląsku bywało, jego ojciec był Polakiem, a matka Niemką. Został ochrzczony w kościele Mariackim.

Kościół Mariacki w Katowicach

Erich Przywara był Jezuitą i choć nie zrobił wielkiej naukowej kariery na którymś z najlepszych europejskich uniwersytetów, to:

  • Papież Franciszek od czasu do czasu się na niego powołuje w swoich wypowiedziach
  • znał też i cytował fragmenty jego książek Papież Benedykt
  • z jego myśli czerpał jeden z największych filozofów XX wieku  Hans Urs von Balthasar
  • również Karl Rahner - wielki teolog i jedna z kluczowych postaci Soboru Watykańskiego II, często korzystał z jego koncepcji
  • wydaje się, że był nawet spowiednikiem św. Edyty Stein (a z pewnością ze sobą korespondowali)
  • jego dzieła są znane przede wszystkim w Niemczech, zachodniej Europie, ale też w Stanach Zjednoczonych, Ekwadorze i Chile (oraz w Argentynie - stąd wiedza Papieża Franciszka)

Erich Przywara to kolejny wielki Ślązak, o którym ... na Śląsku nic nie wiemy. A może sie mylę?



Pozdrawiam


P.S. Trochę informacji można znaleźć:





poniedziałek, 22 stycznia 2018

W Biblii o Polsce

Jeśli jest gdzieś w Biblii jakiś fragment odnoszący się do współczesnej Polski, to nie ten, który mówi o Narodzie Wybranym.

Biblia



Jeśli jest gdzieś w Biblii fragment odnoszący się do współczesnej Polski, to ten, który dziś jest czytany na Mszach Świętych. To słowa samego Jezusa:

Jeśli jakieś królestwo jest wewnętrznie skłócone, takie królestwo nie może się ostać. 
I jeśli dom wewnętrznie jest skłócony, to taki dom nie będzie mógł się ostać.


I nie piszę tego na sposób sarkastyczny. Nie mam też zamiaru instrumentalnie traktować słów Pana, bo zbyt wiele dla mnie znaczą.

Piszę z troską i z obawą.


Piszę, choć w zasadzie przestałem już wierzyć, że ci, którzy codziennie nas ze sobą skłócają, przejmą się tymi słowami.






Pozdrawiam


 

niedziela, 21 stycznia 2018

Zimowe róże i dzik w kościele

Dziś spojrzawszy rano przez okno zauważyłem, że spadł i dalej padał śnieg. To nic dziwnego.

Dziwne jest natomiast to, że zaraz za oknem w dalszym ciągu kwitnie róża.

Poranny widok z domowego okna

Zanim poszliśmy do kościoła, zrobiłem im jeszcze zdjęcie już z ogródka.

Napadało w styczniu śniegu - nic dziwnego

Kwitnąca róża w styczniowym śniegu - nieco zaskakująca

A w kościele na Halembie II sensacja - na poprzedniej Mszy Św. o godz. 8.00 wtargnął do środka dzik i narobił sporego zamieszania: okrążył ołtarz przeganiając ministrantów, zawitał do Betlyjki, narozrabiał za konfesjonałami i jakimś cudem udało się go wygonić na zewnątrz blokując mu drogę przestawianymi w pośpiechu ławkami. Tego jeszcze nie było!


Dziki na Halembie


Się dzieje!




Pozdrawiam






Ewangelijo po ślōnsku #73

Podug Marka:

Jak Jona zawarli w haryszcie, Jezus poszōł do Galileje i głosiōł Bożo Ewangelija. Godōł: "Czas sie wypełnioł i bliske je krōlestwo Boże. Nawrŏcejcie sie i wierzcie w Ewangelijo!"

Jak szoł kole Jeziora Galilejskego, zoboczoł Szymona i jego brata Andrzeja, jak ciepali sieć we jezioro, bo byli rybokami. I padoł do nich Jezus: "Pōdźcie za Mnōm, a zrychtuja, że ôstaniecie rybokami ludzi". A ôni na szlag ôstawiyli sieci i poszli za Nim.

Jezioro Galilejske


Konsek dalij ôboczoł Jakuba, syna Zebedeusza i jego brata Jona, kerzy tyż byli we łajbie i reperowali sieci. Zarŏz ich powołoł, a ôni ôstawiyli swojigo ôjca Zebedeusza cuzamyn ze pomogoczami w łajbie i poszli za Nim.


S Panym Bogiym





sobota, 20 stycznia 2018

Zaproszenie

W niedzielę za tydzień... 



...gdyby ktoś chciał wraz nami podziękować dobremu Bogu za 25 lat naszego wspólnego życia...



...serdecznie zapraszamy: 28 stycznia 2018 o godz. 14:30 w kościele na Halembie II na Mszę Świętą w naszej intencji.



Pozdrawiam




czwartek, 18 stycznia 2018

Socjalizm ma się dobrze

Po tym jak socjalizm w Polsce i wielu okolicznych krajach na przełomie lat 80 i 90 ubiegłego wieku splajtował, wydawało mi się, że wyciągnęliśmy lekcję i drugi raz tego samego błędu nie popełnimy. 

PRL zamknęliśmy w muzeach i zabraliśmy się do pracy w ramach gospodarki rynkowej (słowo "kapitalizm", po latach komunistycznej propagandy, jakoś się nie przyjęło).

Muzeum PRL-u

Oczywiście nie jest tak, że w kapitaliźmie wszystko jest idealne. Ileż zrobiliśmy błędów. Ileż nietrafnych inwestycji. Ileż było bankructw. Ileż pojawiło się (czasem niezawinionej) biedy. 

Jednak - jestem o tym przekonany - w sumie bardzo dobrze żeśmy wyszli na zmianie ustroju. Jako Polacy jesteśmy o wiele, wiele bogatsi niż pod koniec socjalizmu, gdy sklepy były puste, towary na kartki, a zarabialiśmy 20, 50, a niektórzy, ci najbogatsi, nawet 150 $ miesięcznie.

Kapitalizm ma to do siebie, że z grubsza rzecz biorąc, każdy sam płaci za swoje błędne decyzje, a przynajmniej efekt katastrofy jest ograniczony. Socjalizm natomiast sprowadza się do tego, że za fatalne w skutkach decyzje rządzących płaci cały naród.


Taki przykład: 
  • Gdyby lotnisko w Radomiu otworzył prywatny biznesmen, dawno by już splajtował. Straty miałby on sam i pewnie mieliby problem przez jakiś czas jego pracownicy, zanim nie znaleźliby nowej pracy.
  • Jednak w lotnisko w Radomiu zainwestowało Miasto, więc dużo łatwiej jest wydawać publiczne pieniądze i choć od zawsze samoloty pokazują się tam bardzo sporadycznie, a ostatnio wcale, lotnisko, a jakże, działa - na koszt mieszkańców Radomia, którzy w tym dość socjalistycznym układzie płacą za błędne decyzje swoich włodarzy.
  • Teraz w tym zakresie wprowadzamy już pełny socjalizm. Właśnie lotnisko w Radomiu ma kupić Państwowe Przedsiębiorstwo "Porty Lotnicze". Nikt na całym świecie, mimo starań dotychczasowych właścicieli, nie chciał zainwestować w ten poroniony pomysł, ale nasze władze, dysponując naszymi pieniędzmi podatników, utopią w ten temat grube miliony.
Może ktoś powiedzieć, że to odosobniony przykład i tych kilka, kilkanaście, kilkadziesiąt czy kilkaset wyrzuconych w błoto milionów całemu państwu nie może zaszkodzić.


A wiecie ile mamy w tej chwili w Polsce spółek z udziałem Skarbu Państwa? Ponad 400 i w każdej z nich podejmuje się decyzje na ryzyko nas podatników, w oparciu o polityczne decyzje.


Już raz bankructwo socjalizmu przeżywałem w swoim życiu. Nie chciałbym tego powtarzać, a coraz więcej na to wskazuje.




Pozdrawiam




środa, 17 stycznia 2018

Fascynacja Judaizmem

Żyję w Polsce z której społeczność żydowską w okrutny sposób wyrugowali niemieccy faszyści podczas II wojny światowej. Nie miałem więc nigdy okazji oglądać z bliska wyznawców judaizmu.


Pamiętam, w latach 80. ubiegłego wieku, choć byłem umówiony z kolegą, nie poszedłem do niego, gdyż z zafascynowaniem oglądałem w czarno-białej telewizji "Skrzypka na dachu" z niezapomnianą rolą Topola. Do dziś lubię wracać do tego świetnego musicalu.


Trzy lata temu miałem ogromną przyjemność spędzić tydzień czasu w izraelskim kibucu na Wzgórzach Golan. Tam pierwszy raz zetknąłem się z prawdziwymi Żydami. Okazali się przesympatycznymi ludźmi. Jednak z uwagi na sprawy zawodowe, nie miałem możliwości dotknąć sfery sacrum, w ich wydaniu. Dopiero w ostatnim dniu pobytu w Izraelu, gdy mieliśmy okazję na kilka godzin odwiedzić Jerozolimę, pierwszy raz w życiu, gdzieś w okolicach Ściany Płaczu mogłem przez chwilę obserwować naszych Starszych Braci w Wierze. 

Wyznawca Judaizmu w Jerozolimie

Następnego dnia na lotnisku w Tel Awiwie zdarzyła mi się dla mnie niesamowita sytuacja. Siedziałem sobie na krzesełku w poczekalni i nagle facet obok mnie wstał wyciągnął ze swojej torby ubrania i akcesoria, których nie potrafiłem nawet nazwać i rozpoczął dziwny dla mnie rytuał.  Zaczął nawijać na rękę bardzo precyzyjnie paski filakterii. Na lewe ramię oraz na czoło przymocował sobie pudełeczka z fragmentami Tory. Na końcu nałożył na głowę chustę i pogrążył się w modlitwie do Boga Jahwe. Nie miałem śmiałości zrobić mu zdjęcia - nie chciałem przeszkadzać. Patrzyłem jednak na niego z fascynacją. 

Człowiek, gdy się modli, zawsze jest piękny.


Dziś, w Dniu Judaizmu, chcę podziękować za całe wspaniałe dziedzictwo wiary - wiary Abrahama, Izaaka i Jakuba.


Pokój! Pokój dalekim i bliskim! (Iz 57,19)



Pozdrawiam





wtorek, 16 stycznia 2018

Korona Królów

Zobaczyłem wczoraj jeden odcinek nowego polskiego serialu TVP "Korona Królów".

Pomnik Władysława Łokietka z Brześcia Kujawskiego, gdzie się urodził



Takie to jakieś płaskie, bezbarwne i płytkie było. Szkoda.



Pozdrawiam






niedziela, 14 stycznia 2018

Jestem za

Jestem za prawem do życia każdego czlowieka:


  • tego jeszcze nienarodzonego; trzeba dać szansę każdemu, by mógł się urodzić

  • tego urodzonego; dobrze, że są tacy, co wspierają dziś leczenie noworodków



  • tego, który z różnych powodów musi szukać nowej ojczyzny; oby jak najwięcej z nas przyczyniło się do pomocy uchodźcom i migrantom 




Pozdrawiam





Ewangelijo po ślōnsku #72

Podug Jona:

Jon stoł z dwoma swojimi uczniami i jak ôboczoł iś Jezusa, padoł: "Oto Baranek Boży". Dwóch uczniow słyszeli, jak gŏdoł i poszli za Jezusym.

Tōż Jezus sie ôbrociōł, spōmiarkowōł sie, że idom za Nim i im padoł: "Czego szukŏcie?" Ôni Mu pedzieli: "Rabbi! - to je: Nauczycielu - kaj miyszkŏsz?" Ôdpowiedzioł im: "Poćcie sy Mnōm to ôbejrzycie." No tōż poszli i ôbejrzeli, kaj miyszkŏ, i tego dnia u Niego ôstali.

Było kole dziesiōntyj. Jednym ze dwōch, kerzy to usłyszeli ôd Jona i poszli za Nim, boł Andrzej, brat Szymona Pyjtra. Tyn trefioł przōdzi swojigo brata i padoł do niego: "Znŏdli my Mesyjosza" - to je Chrystusa. I przikludziōł go do Jezusa.

A Jezus, jak na niego wejrzoł, to mu padoł: "Tyś je Szymon, syn Jona; ty bydziesz mioł miano Kefas" - to je: Pyjter.

Świynty Pyjter ze Bazyliki we Rzymie



S Panym Bogiym







czwartek, 11 stycznia 2018

SpecPolska

Polska to jest dziwny kraj.

SpecPolska


Niby mamy prawo, ale na jego podstawie niczego się nie da zrobić. Wiem, co mówię. Jestem inżynierem i zawodowo zajmuję się projektowaniem. 

Zgodnie z obowiązującymi ustawami w praktyce nie da się zaprojektować, uzgodnić i otrzymać pozwoleń na budowę na przykład dla dużych rurociągów tranzytowych, dla autostrad i innych poważnych obiektów. Jak w końcu ileś tam inwestycji z tego powodu się nie powiodło, nasi parlamentarzyści wymyślili pojęcie "specustawy". Jest to takie ekstra prawo, które upraszcza, porządkuje i skraca procedury, by jednak się dało.

Mamy więc specustawę drogową, specustawę gazową, specustawę dotyczącą Gazoportu w Świnoujściu i kilka innych.

Ostatnio na przykład jest procedowana kolejna specustawa dedykowana specjalnie dla organizacji w Polsce, w Katowicach szczytu klimatycznego ONZ (COP24). Obowiązujące w Polsce prawo nie pozwala na zorganizowanie światowej imprezy, bo jak?



To ja mam postulat do Posłów i Senatorów oraz do Pana Prezydenta:

Wyrzućmy do kosza obowiązujące w Polsce prawo, które uniemożliwia normalne funkcjonowanie i zostawmy jedynie specustawy, rozszerzając ich działanie na wszystkie działania obywateli. 


Może taka SpecPolska będzie normalniejsza?



Pozdrawiam






wtorek, 9 stycznia 2018

Rekonstrukcja

Chciałem nieśmiało przypomnieć, że dawniej (tak mniej więcej ponad 2 lata temu) nie istniało w ogóle pojęcie "dobrej zmiany".

Zmiany, owszem bywały zawsze, ale wcześniej to były zmiany na lepsze lub zmiany na gorsze.

Mam nadzieję, że dzisiejsza rekonstrukcja rządu, choć realizowana w ramach "dobrej zmiany", będzie zmianą na lepsze.

Rekonstrukcja daleko posunięta

W szczególności cieszę się, że nie piastuje już swojej funkcji:

Minister Macierewicz - człowiek, który z katastrofy smoleńskiej zrobił groteskę, polską armię pozbawił części oręża i myślę, że w znacznym stopniu jest ojcem odradzania się faszyzujących tendencji w części polskiego społeczeństwa.


Minister Waszczykowski - człowiek, który skompromitował Polskę na arenie międzynarodowej, a przede wszystkim w oczach naszych partnerów w UE oraz, który w znacznym stopniu rozmontował profesjonalną służbę dyplomatyczną naszego kraju.


Minister Szyszko - człowiek, który pozostanie symbolem niszczenia Puszczy Białowieskiej, który nie ustępował MSZ w kompromitowaniu Polski poza jej granicami i który był w stanie wrócić do PRL-owskich zwyczajów urządzania "oddolnych" wieców poparcia dla własnej osoby.



Nowym Ministrom życzę powodzenia.

Wbrew pozorom, mają ułatwione zadanie. Zmiana na lepsze jest łatwiejsza, gdy startuje się z niższego poziomu.



Pozdrawiam





poniedziałek, 8 stycznia 2018

W dōma gŏdōmy po ślōnsku

W naszych familijach trza by nom gŏdać po ślōnsku. No bo kaj, jak niy u sia w dōma?



U mie za bajtla tyż roztōmajcie bywało. W 70 rokach miyszkali my we blokach na Halymbie i moja mama, choć Ślōnzŏczka, mie napominała:
- Ładnie mów: mam dziurkę w skarpetce. Mogłabyś mi ją proszę zacerować?

Tak, choby nasze ślonske, boło niy piykne:
- Zaś mom dziurawe zoki. Moglibyście mi je prosza posztopować?


Ja, tak jak niy doł rady nos zgermanizować Bismarck, Poloki nos spolonizowali roz dwa, jak pieron.


Trza sie jednak niy dać. Jak ftoś jeszcze poradzi, niych gŏdŏ ze swojimi dzieckami po ślōnsku. A dejcie pozōr, bo nawet Ôjciec Świynty do tego zachyncŏ:





Toż, Szczyńść Wōm Boże





niedziela, 7 stycznia 2018

Ewangelijo po ślōnsku #71

Podug Marka:

Jōn Krzciciel tak głosiōł: idzie za mnōm festelniyjszy ôdy mie, a jŏ niy ma godny, coby sie schylić i rozsznōrować mu zandale. Jŏ krzcza wos wodōm, Ôn zaś bydzie wos krzciōł Duchym Świyntym.

Krzest Jezusa - ôbroz z Muzeum Diecezjalnego we Płocku


Ôrŏz prziszoł Jezus z Nazarytu w Galileji i przijōn ôd Jōna krzest we Jordanie. Jak wyłaziōł z wody, zoboczōł ôzwarte niebo i Ducha jak gołōmb, kery sfurgnōł na Niego. A s nieba ôdezwoł sie głos: Tyś je mŏj Syn umiłowany, kerymu fest pszaja.




S Panym Bogiym



sobota, 6 stycznia 2018

Ewangelijo po ślōnsku #70

Padug Mateusza:

Jak Jezus urodziōł się w Betelejym w Judeji za krōla Heroda, toż do Jerozolimy prziszli ze Wschodu Myndrcy i pytali: Kaj je nowo narodzony Krōl żydowski? Ôbŏczyli my na wschodzie Jego gwiŏzda i prziszli my ôddać mu pokłon.

Jak to usłyszoł krōl Herod, wystrachōł sie ze cołkōm Jerozolimom. Zawołoł gipko wszyjskich arcykapłanōw i uczonych ludu i pytoł ich, kaj sie mŏ narodzić Mesyjosz. Ci mu ôdpedzieli: We Betlejym judzkim, bo tak stoji napasane u Proroka: a ty, Betlejym, ziymio Judy, niy je żeś nojlichsze pōmiyndzy miastami Judy, skirz tego, że s ciebie wyjdzie władzca, kery bydzie pastyrzym mego ludu, Izraela.

Toż Herod zawołoł po cichu myndrcow i wywiedzioł sie ôd nich na zicher, kiej pokŏzała sie gwiŏzda. Posłoł ich do Betlejym i padoł: Jedźcie tam i pytejcie ô Dzieciōntko, a jak je znojdziecie, dejcie mi znać, coby i jŏ mōg pojechać sie Mu pokłonić. I ôni tak zrobiyli.

A gwiozda, kero widzieli na Wschodzie, zaś szła przed nimi, aże prziszła i zahaltowała sie nad placym, kaj bōło Dzieciōntko. Jak zoboczyli gwiŏzda, fest sie uradowali. Wleźli do dom, kaj zoboczyli Dzieciontko z Jego Matkom, Maryjkom. Padli na gymby i łoddali Mu pokłon. I łotwarli swoje skarby, dali Mu podarki: złoto, kadzidło i mira.

Fragmynt naszyj domowyj betlyjki


Na spaniu dostali przikoz, coby niy iś curik do Heroda i innom drogom wrociyli sie do dom.



S Panym Bogiym






piątek, 5 stycznia 2018

W Ziemi Świętej

Moja najnowsza lektura:

Jarosław Kret. W Ziemi Świętej


Wcześniej czytałem "Świętą Ziemię" Marcina Gutowskiego. Książka była świetna. Obecna pozycja zapowiada się równie dobrze.

Trzeba czytać. Kto wie, kiedy i co, z danej książki wyczytane, się przyda.


Pozdrawiam





czwartek, 4 stycznia 2018

Nowe prawo - więcej plastiku

Podobno nasi prawodawcy wymyślili nowy sposób, by od nowego roku było bardziej ekologicznie. Za reklamówki w sklepie trzeba teraz dodatkowo płacić, jak się nie mylę 20 gr.

Pierwsze efekty już widać.

Moja żona często korzysta z usługi Tesco Ezakupy. Bardzo to wygodne i dla mojej lepszej połowy, i dla mnie. Nie trzeba jechać do sklepu, a zamówione w internecie towary są dostarczane bezpośrednio do domu.

Jeszcze w zeszłym roku, dostarczyciel przywoził zakupy w cieniutkich woreczkach. Dziś, jako że mamy nowe ekologiczne prawo, towar był elegancko zapakowany w grube reklamówki.

Wcześniejsze i obecne torby zakupowe

Trudno oczywiście to zważyć w skali jednej dostawy, ale szacuję, że dzięki nowemu prawu ilość zużywanego plastiku wzrosła kilkadziesiąt razy.


Dla rzetelności trzeba jednak dodać, że nowe torby mają nadruk (z ekologicznej, jak mniemam farby) "100% torba do recyklingu" - cokolwiek to oznacza.



Pozdrawiam



środa, 3 stycznia 2018

Co z kulturą w Rudzie Śląskiej?

Jak Szanowni Czytelnicy wiedzą, zdarza mi się od czasu do czasu uczestniczyć w koncercie lub innym wydarzeniu kulturalnym.

Ostatnio chwaliłem się udziałem w przepięknym koncercie chóru Resonans Con Tutti w podziemiach Kopalni Guido. Chór niby młodzieżowy, ale wykonywał utwory niesamowicie profesjonalnie. Zarówno Panie, jak i Panowie wyszli na scenę elegancko ubrani. Prezentowali kompozycje bardzo różne: od pieśni z czasów renesansu, poprzez barok i romantyzm, aż do utworów współczesnych, z różnych części świata i z różnych kręgów kulturowych. Pięknie wszystko brzmiało. Wielkie ukłony należą się młodym ludziom, ale może przede wszystkim Państwu Gałązka, którzy potrafią tak doskonale chór przygotować i poprowadzić.

Dyrygent - Waldemar Gałązka i Prowadząca Koncert - Arlena Różycka-Gałązka

W Zabrzu poza opisanym powyżej chórem działa również jak najbardziej zawodowy Teatr Nowy. Jakby tego było mało, miasto to może się poszczycić także Filharmonią.

Dlaczego o wszystkim tym wspominam?

Bo myślę w tym kontekście o naszej Rudzie Ślaskiej. Oczywiście nie możemy w żaden sposób porównywać się z Katowicami. Natomiast nie potrafię zrozumieć, jak to możliwe, że w Zabrzu kultura kwitnie, a w Rudzie Śląskiej nie mamy praktycznie nic.

Owszem, również w naszym mieście uczestniczyłem w końcówce października w koncercie w ramach obchodów 500 lat Reformacji: KLIK. Grał tam wtedy, jak zwykle doskonale, Zespół Extempore.

Extempore

Zwróciłem wtedy uwagę na jedno zdanie, które usłyszałem tam od Artystów, że oni w swojej 10 letniej działalności po raz pierwszy występują w Rudzie Śląskiej (!)

A przecież z tego co wiem, oni wszyscy lub prawie wszyscy 😊 mieszkają na Halembie.


Czy ktoś mi może wytłumaczyć, dlaczego Zabrze, Bytom, Chorzów, Tychy stać na teatry, operę, muzea, orkiestry symfoniczne, a Ruda Ślaska nie potrafi zadbać nawet o małe trio smyczkowe?


A może się mylę? Może jest coś, czego nie dostrzegam, jako zwykły mieszkaniec?



Pozdrawiam


P.S. Jakby ktoś sądził, że my na Śląsku kultury nie potrzebujemy, to właśnie przeczytałem informację, że po bilety na koncert w NOSPRze ludzie stali od 5 rano.






wtorek, 2 stycznia 2018

3 Królowie dali wolne

Poza wszystkimi innymi powodami dla których lubię Uroczystość Objawienia Pańskiego, czyli święto Trzech Króli, które w tym roku przypada w sobotę, bardzo się cieszę, bo Kacper, Melchior i Baltazar sprawili mi dziś dodatkowy dzień wolny.

z halembskiego kościoła


Dziękuję.




Pozdrawiam



poniedziałek, 1 stycznia 2018

Ewangelijo po ślōnsku #69

Podug Łukasza:

Pastyrze uwijali sie do Betlejym, kaj znŏdli Maryjka, Jozefa i Dzieciōntko, kere leżało we żłobie. Jak Je ôbŏczyli, naôpowiadali, co im boło ô Nim ôbjawiōne. A wszyjscy co to słyszeli niy poradziyli sie nadziwować, tymu co ôd pastyrzy usłyszeli.

z kościoła na Halymbie


A dyć Maryjka ô tym wszyjskim medykowała we swojim hercu. Pastyrze zaś poszli nazŏd, a wielbili i kwolili Boga za wszyjsko, co słyszeli i widzieli, jak przōdzi im boło padane.   

Jak prziszoł ôsmy dziyń i trza boło ôbrzezać bajtla, dali mu na miano Jezus, tak jak je zwoł Janioł, zanim sie poczynŏ we łonie Matki.




S Panym Bogiym