Strony

czwartek, 18 stycznia 2018

Socjalizm ma się dobrze

Po tym jak socjalizm w Polsce i wielu okolicznych krajach na przełomie lat 80 i 90 ubiegłego wieku splajtował, wydawało mi się, że wyciągnęliśmy lekcję i drugi raz tego samego błędu nie popełnimy. 

PRL zamknęliśmy w muzeach i zabraliśmy się do pracy w ramach gospodarki rynkowej (słowo "kapitalizm", po latach komunistycznej propagandy, jakoś się nie przyjęło).

Muzeum PRL-u

Oczywiście nie jest tak, że w kapitaliźmie wszystko jest idealne. Ileż zrobiliśmy błędów. Ileż nietrafnych inwestycji. Ileż było bankructw. Ileż pojawiło się (czasem niezawinionej) biedy. 

Jednak - jestem o tym przekonany - w sumie bardzo dobrze żeśmy wyszli na zmianie ustroju. Jako Polacy jesteśmy o wiele, wiele bogatsi niż pod koniec socjalizmu, gdy sklepy były puste, towary na kartki, a zarabialiśmy 20, 50, a niektórzy, ci najbogatsi, nawet 150 $ miesięcznie.

Kapitalizm ma to do siebie, że z grubsza rzecz biorąc, każdy sam płaci za swoje błędne decyzje, a przynajmniej efekt katastrofy jest ograniczony. Socjalizm natomiast sprowadza się do tego, że za fatalne w skutkach decyzje rządzących płaci cały naród.


Taki przykład: 
  • Gdyby lotnisko w Radomiu otworzył prywatny biznesmen, dawno by już splajtował. Straty miałby on sam i pewnie mieliby problem przez jakiś czas jego pracownicy, zanim nie znaleźliby nowej pracy.
  • Jednak w lotnisko w Radomiu zainwestowało Miasto, więc dużo łatwiej jest wydawać publiczne pieniądze i choć od zawsze samoloty pokazują się tam bardzo sporadycznie, a ostatnio wcale, lotnisko, a jakże, działa - na koszt mieszkańców Radomia, którzy w tym dość socjalistycznym układzie płacą za błędne decyzje swoich włodarzy.
  • Teraz w tym zakresie wprowadzamy już pełny socjalizm. Właśnie lotnisko w Radomiu ma kupić Państwowe Przedsiębiorstwo "Porty Lotnicze". Nikt na całym świecie, mimo starań dotychczasowych właścicieli, nie chciał zainwestować w ten poroniony pomysł, ale nasze władze, dysponując naszymi pieniędzmi podatników, utopią w ten temat grube miliony.
Może ktoś powiedzieć, że to odosobniony przykład i tych kilka, kilkanaście, kilkadziesiąt czy kilkaset wyrzuconych w błoto milionów całemu państwu nie może zaszkodzić.


A wiecie ile mamy w tej chwili w Polsce spółek z udziałem Skarbu Państwa? Ponad 400 i w każdej z nich podejmuje się decyzje na ryzyko nas podatników, w oparciu o polityczne decyzje.


Już raz bankructwo socjalizmu przeżywałem w swoim życiu. Nie chciałbym tego powtarzać, a coraz więcej na to wskazuje.




Pozdrawiam




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz