Moje miejsca, sprawy, myśli
Dać się porwać Niebu
Strony
(Przenieś do…)
O autorze
O czym ten blog?
Wanielijo po ślōnsku
Strona główna
▼
czwartek, 2 maja 2013
Obiad w Dniu Flagi
Przed chwilą przy obiedzie, na który, już tak wiosennie, żona przyrządziła kalafior, Jacek stwierdził:
- A kalafior jest bardzo drogi, prawda?
I zanim ktokolwiek zareagował, się zreflektował:
- Nie, to kawior.
Obiad wiosenny, ale za oknem leje i nawet nasza flaga przy kominie wygląda, jak zmoknięta kura:
Mimo deszczu, wiosna jednak do nas zawitała:
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
‹
›
Strona główna
Wyświetl wersję na komputer
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz