Strony

środa, 15 maja 2013

Europejski Kongres Gospodarczy c.d.

Może jednak uda mi się sklecić dwa zdania o samym Kongresie.


Pierwszy raz w tym wydarzeniu uczestniczyłem. W sumie przez 3 dni w różnych punktach Katowic odbyło się ponad 100 różnych sesji tematycznych. Osobiście wsłuchiwałem się w dyskusje na dwóch panelach. Wczoraj w Gmachu Sejmu Śląskiego brałem udział w spotkaniu wodociągowców, a dzisiaj w Hotelu Angelo w tematach gazownictwa.

Szczególnie sesja dotycząca gospodarki wodnej była dla mnie bardzo interesująca. Przy okazji można się było trochę pokręcić w środowisku.


Jak widać na powyższym zdjęciu, wystąpienia wodociągowców nie odbywały się niestety w Sali Sejmu Śląskiego, o której pisałem wczoraj, a na przeciwko, w sali marmurowej. Mogłem za to sobie przypomnieć miejsce, gdzie 12 lat temu zdawałem egzamin na uprawnienia budowlane.

Z mojego punktu widzenia, z tego fragmentu Kongresu, który miałem okazję obserwować, wszystko było przygotowane na bardzo wysokim poziomie. Do miejsc spotkań można było bez problemu dojechać i zaparkować. Każdy z nas został zaopatrzony w imienny identyfikator. Z trafieniem na poszczególne sesje nie było problemu: wszystko było opisane, pomocą służył też sztab obsługi i wolontariuszy (spotkałem nawet młodą osobę od nas z Halemby).

Myślę, że możemy z naszego śląskiego, katowickiego Kongresu być zadowoleni. W pełni zasługuje on, moim zdaniem, na nazwę "Kongresu Europejskiego". Możemy być dumni.

Pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz