Strony

wtorek, 31 stycznia 2023

Chora kobieta

Gdy słyszę dzisiejszą Ewangelię:

A pewna kobieta od dwunastu lat cierpiała na upływ krwi. Wiele wycierpiała od różnych lekarzy i całe swe mienie wydała, a nic jej nie pomogło, lecz miała się jeszcze gorzej. Posłyszała o Jezusie, więc weszła z tyłu między tłum i dotknęła się Jego płaszcza. Mówiła bowiem: «Żebym choć dotknęła Jego płaszcza, a będę zdrowa». Zaraz też ustał jej krwotok i poczuła w swym ciele, że jest uleczona z dolegliwości.

A Jezus natychmiast uświadomił sobie, że moc wyszła od Niego. Obrócił się w tłumie i zapytał: «Kto dotknął mojego płaszcza?» Odpowiedzieli Mu uczniowie: «Widzisz, że tłum zewsząd Cię ściska, a pytasz: Kto Mnie dotknął». On jednak rozglądał się, by ujrzeć tę, która to uczyniła.

Wtedy kobieta podeszła zalękniona i drżąca, gdyż wiedziała, co się z nią stało, padła przed Nim i wyznała Mu całą prawdę. On zaś rzekł do niej: «Córko, twoja wiara cię ocaliła, idź w pokoju i bądź wolna od swej dolegliwości».

Od razu mam przed oczyma niesamowitą kaplicę z Magdali nad Jeziorem Genezaret.

Żebym choć dotknęła Jego płaszcza, a będę zdrowa

A teraz do tego obrazu dochodzi mi jeszcze przepięknie ukazana scena z The Chosen.



Żebym choć dotknął Go w Jego Słowie i Ciele, a będę zdrowy.



Pozdrawiam




niedziela, 29 stycznia 2023

30 lat wspólnego życia

Jutro będziemy obchodzić perłowy jubileusz naszego małżeństwa.

Mówię żonie:

- To już chyba zostanę z Tobą do końca życia

- Chyba? 30 lat temu ślubowałeś, że na pewno - odpowiada Ela

🤣🤣🤣

We dwoje U Greka

Z tej okazji wybraliśmy się dziś do restauracji U Greka w Kończycach.

Jedzenie bardzo dobre - greckie. Wystrój, jak na Krecie. Tylko szumu morza brakowało.

Za to trafiło nam się, że serwowana muzyka była dokładnie ta sama, co na śniadaniu w naszym hotelu 1,5 roku temu w Λιμένας Χερσόνησου.






Katerina Kouka zrobiła nam jubileuszowy prezent.







Pozdrawiam









Błogosławieni miłosierni

W dzisiejszej Ewangelii mówi Jezus:

Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią


Myślę, że bardzo dobrze się złożyło:



Błogosławieni znaczy szczęśliwi.


Szczęścia wszystkim życzę 




czwartek, 26 stycznia 2023

Dzień Islamu w Kościele Katolickim w Polsce

Dokładnie 3 lata temu w Gerazie w Jordanii zrobiono mi poniższe zdjęcie.

Geraza 26 stycznia 2020

Nie, to że mam na głowie kefiję nie oznacza, że stałem się wyznawcą Allaha.

Mam jednak, jako katolik, wielki szacunek do każdego człowieka, niezależnie od tego do jakiej religii się przyznaje i w jakiego Boga lub w jaki sposób w Boga wierzy.

Człowiek, gdy się modli, zawsze jest piękny.



Pozdrawiam




środa, 25 stycznia 2023

Czemu nawrócił św. Pawła?

Dlaczego Pan Bóg nie nawrócił w tak spektakularny sposób Heroda, Kajfasza albo Piłata?

Nawrócenie św. Pawła - katedra w Köln 

Dlaczego nie oślepi, nie powie słów nawrócenia współczesnym mordercom, jak na przykład Putinowi?


Nie wiem. Nie umiem odpowiedzieć na powyższe pytania.

(Zresztą, im jestem starszy, tym z większą pokorą podchodzę do pytań, na które nie umiem odpowiedzieć.)



 Ufam, że ON wie, co robi.



Pozdrawiam




wtorek, 24 stycznia 2023

śp. Marek Plura

Uczestniczyłem dziś w pogrzebie śp. Marka Plury.

Po Mszy Św. pogrzebowej

Poznaliśmy się ponad 30 lat temu w Ustroniu, gdy jeździłem, jako opiekun na wakacje z osobami niepełnosprawnymi.

Marek już wtedy wyróżniał się nieprzeciętnym umysłem i jakimś wewnętrznym pokojem oraz uważnością na drugiego człowieka. 

Pięknie o nim mówił dzisiejszy pogrzebowy kaznodzieja - ks. Krzysztof, który w latach 80 nasze wyjazdy z niepełnosprawnymi organizował, jako ówczesny halembski wikary.

Ks. Krzysztof Bąk

To prawda, normalnie z jego schorzeniem chłopcy rzadko dożywają 20 lat. 
On nie tylko przeżył 52 lata, ale jeszcze jak przeżył! 
Pełnią życia!

Już jako dorosłe osoby spotkaliśmy się zaledwie kilka razy. Ta jego uważność na drugą osobę nie była udawana. On po latach pamiętał, jak się nazywam, a każda z nim rozmowa niesamowicie ubogacała.


Dziś modliliśmy się nad jego trumną.

Trumna

A ja jakoś jestem pewien, że to nie my modliliśmy się za niego, a raczej On już tam u Ojca w niebie modli się za każdego z nas.



Marku, to był zaszczyt Cię znać.





niedziela, 22 stycznia 2023

Dzień Babci i Dziadka

Co tu dużo mówić?


Dzień Wnuczki


Pozdrawiam




sobota, 21 stycznia 2023

Nie czytajcie!

Skończyłem czytać:

Szczepan Twardoch. Chołod

Ja nie wiem, jak Szczepan Twardoch to robi, ale znów jego książka wwierca mi się w mózg. Rozwala wszystko, co przyzwoite. Włazi w człowieka, jak upiór.

Nie czytajcie!

No chyba, że lubicie dobrą literaturę.


I choć opowiada historię o historii, jest dramatycznie aktualna:




Pozdrawiam




czwartek, 19 stycznia 2023

Grecja a solary

Czytam dziś, iż Grecja ambitnie stawia na odnawialne źródła energii

Ostatni raz byłem w tym pięknym kraju w październiku. Jako, że od czerwca mam własne panele fotowoltaiczne, zwróciłem uwagę, iż tam, gdzie słońce świeci 360 dni w roku, właściwie nikt na dachu takowych nie posiada.

I oczywiście nie chodzi o to, by w ten sposób zniszczyć urok prześlicznych miejsc z białymi domkami pokrytymi pomarańczem dachówek czy, jak w Santorini, niebieskich kopuł cerkwi i innych dachów. Nie.

Jednak, również gdzieś na przedmieściach, w terenach przemysłowych czy na kostkowych hotelach, w tym słonecznym kraju, paneli właściwie nie ma.

Kawałek Grecji z samolotu

Dlaczego? Zapytałem przewodnika. Okazuje się, że w Grecji na panele są nałożone tak wysokie podatki, że produkcja prądu jest zwyczajnie nieopłacalna.

Pewnie państwowe koncerny energetyczne stwierdziły, że klasyczna (czytaj emisyjna) produkcja prądu nie będzie przez obywateli kupowana, gdy będą mogli ją sobie produkować sami - co z tego, że w wersji "zielonej". Business is business. A monopol państwa to biznes do kwadratu.


U mnie zaś, na dalekiej zimnej północy, moje panele przykrył dziś śnieg.

Panele pod śniegiem

Czekam na wiosnę.



Pozdrawiam






wtorek, 17 stycznia 2023

Mój Dzień Judaizmu

Mój pierwszy Dzień Judaizmu przeżyłem 8 lat temu na lotnisku w Tel Awiwie, przed powrotem do Polski z służbowego wyjazdu.

Siedziałem sobie sam na krzesełku w poczekalni i nagle facet obok mnie wstał, wyciągnął ze swojej torby ubrania i akcesoria, których nie potrafiłem nawet nazwać i rozpoczął dziwny dla mnie rytuał. Zaczął nawijać na rękę bardzo precyzyjnie czarne paski. Na lewe ramię oraz na czoło przymocował sobie pudełeczka (jak później doczytałem) z fragmentami Tory, czyli filakterie. Na końcu nałożył na głowę chustę i pogrążył się w modlitwie do Boga Jahwe. Nie miałem wtedy śmiałości zrobić mu zdjęcia - nie chciałem przeszkadzać. Patrzyłem jednak na niego zauroczony.

3 lata później pod Ścianą Płaczu w Jerozolimie


Wtedy zakochałem sie w Judaizmie. Później w roku 2018 i 2020 podczas już typowych katolickich pielgrzymek do Ziemi Świętej, w swojej miłości do naszych Starszych Braci w wierze tylko się umacniałem.

Dziś jestem przekonany, że bez poznania, choćby w niewielkim stopniu, wiary Dzieci Abrahama, moja wiara w Jezusa - Żyda z urodzenia, byłaby jakoś uboższa.




Pozdrawiam  





poniedziałek, 16 stycznia 2023

Premier kocha wiatraki?

Czytam i własnym oczom nie wierzę. Premier o elektrowniach wiatrowych:

Obecne przepisy w tej sprawie są jednymi z najbardziej restrykcyjnych, jeśli nie najbardziej restrykcyjnymi w całej Europie.

A przecież potrzebujemy tych wiatraków, żeby nie spalać drogiego kolumbijskiego, czy indonezyjskiego węgla, bo ruskiego już nie spalamy - bo jest embargo - żeby nie spalać bardzo drogiego norweskiego, czy katarskiego gazu. Chcemy spalać te węglowodory tylko wtedy, kiedy musimy.

Wiatraki sprzed ery PiSu

To ja tylko przypomnę, że zaraz po dojściu do władzy Prawa i Sprawiedliwości została uchwalona krótka Ustawa z dnia 20 maja 2016 r. o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych, tzw. 10H, która w praktyce zatrzymała do zera wszelkie nowe inwestycje w tym zakresie na terenie Polski na co najmniej 7 lat, czyli do chwili obecnej. 


Czyli można sparafrazować słowa Kisiela z czasów słusznie minionych: Partia znowu bohatersko pokonuje trudności, które sama stworzyła.


Katastrofa!


P.S. Zgadzam się, że wcześniej możliwości budowy farm wiatrowych były zbyt liberalne, ale to nie oznacza, że należało wylać dziecko z kąpielą




niedziela, 15 stycznia 2023

OrgaNOWY NOSPR

W naszym NOSPRze właśnie wybudowano organy.

Z organami w tle

Wczoraj odbył się pierwszy dmuch w piszczałki, który sobie odpuściłem, ale dziś zameldowałem się niezawodnie na południowym koncercie: Inauguracja orgaNOWA vol. 2

Zupełnie nie zdziwił fakt, że koncepcję instrumentu opracował prof. Julian Gembalski. On to właśnie, jako starszy dżentelmen o lasce, lekko utykając, wszedł na scenę i po krótkim wprowadzeniu zasiadł za manuałami.

Koncert organowy


Zabrzmiał Jan Sebastian Bach, César Franck, Alexandre Guilmant, Jehan Alain. Usłyszeliśmy również prawykonanie kompozycji Juliana Gembalskiego "Epitafium".

Ale mi zrobił w uszach, mózgu i sercu zawirowanie!

Z opisu organów zapamiętałem, że największa piszczałka ma 10 m, a najmniejsza 7 mm. 

Zajmują kubaturę większą niż mój domek jednorodzinny


Prof. Gembalski pokazał nam, co ten instrument potrafi. A ja byłem pełen podziwu dla Organisty. Mam wrażenie, że jest to najtrudniejszy instrument muzyczny na świecie. Zsynchronizowanie rąk na kilku manuałach, przy jednoczesnej grze nogami i w międzyczasie przełączanie registrów, to jakaś jazda bez trzymanki. 

Ciekawe było to, że pulpit stał na scenie. Zwykle w pięknych katedrach czy bazylikach, podczas wsłuchiwania się w organy, nie ma możliwości podziwiania pracy samego organisty. Inna różnica, bo organy znamy jednak przede wszystkim z kościołów, pokazała doskonałość akustyki w NOSPR. Tutaj, gdy organista zdjął ręce (i nogi) z klawiatury, natychmiast pojawiała się cisza. W katedrach zawsze dźwięk odbija się jeszcze echem w poszczególnych kaplicach, zawraca pod sklepieniem filarów, i ginie gdzieś w bocznych nawach. Tu tego efektu nie było. Ale sala koncertowa na echo nie może sobie pozwolić.

Za to pełnia dźwięków, ich rozpiętość, moc, brzmienie akordów były powalające. 

Nic dziwnego, że p. Gembalski po wirtuozerskich improwizacjach na temacie polskich kolęd, dostał owację na stojąco. Nie obyło się też bez bisu.


Owacja na stojąco


Po koncercie, miałem okazję na moment wejść na scenę.

Stół gry


Z bliska "pulpit sterowniczy" robi jeszcze większe wrażenie.


Jakbym dotychczas nie był zbyt mocno dumny z naszego śląskiego NOSPRu, to teraz jeszcze mamy światowej klasy organy. Brawo!





Pozdrawiam 






wtorek, 10 stycznia 2023

Michał Smolorz

Dziś mija 10 rocznica śmierci śp. Michała Smolorza.

śp. Michał Smolorz - listopad 2011


Wiele mu zawdzięczam w kwestii odkrywania własnej śląskiej tożsamości.


Szkoda, że tak wcześnie opuścił ziemską małą ojczyznę. Niech Ojczyzna Niebieska będzie mu wiecznym wytchnieniem. R.I.P.



Pozdrawiam




poniedziałek, 9 stycznia 2023

Wschłuchiwać się

Wielokrotnie i na różne sposoby 
przemawiał niegdyś Bóg do ojców naszych przez proroków, 
a w tych ostatecznych dniach przemówił do nas przez Syna



Nic więcej poza Ewangelią o Jezusie nie jest potrzebne do poznania Boga.

Bardziej niż przez Syna, Bóg nie mógł nam opowiedzieć o tym, jak bardzo nas kocha.




Dobrze się w ten głos wschłuchiwać


niedziela, 8 stycznia 2023

Risonanza Continua

Dziś w naszym starym kościele na Halembie dali przepiękny koncert kolęd.

Risonanza Continua

Też kiedyś w czasach, gdy nasi Goście tworzyli chór młodzieżowy Resonans con tutti albo jeszcze dawniej, trochę śpiewaliśmy.

Nareszcie dziś usłyszałem, jak miała brzmieć "Gdy śliczna Panna" 🤣


Poza pięknem muzyki dowiedziałem się, że zbiór polskich kolęd może mieć nawet ponad 600 utworów. Nikt na świecie nie ma takiego bogactwa.

Na koniec, pod dyrekcją p. Adriana Lewandowskiego, zaśpiewaliśmy wszyscy zwrotkę "Podnieś rękę Boże Dziecię".



To było cudowne popołudnie.



Dziękuję










Umiłowany przez Boga

Ten jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie


Jordan 2018


Czy masz świadomość, że Bóg mówi te same słowa o Tobie.

O mnie.

O każdym z nas.




Jestem umiłowany przez Boga. On ma we mnie upodobanie.



piątek, 6 stycznia 2023

Trzech Króli z Kolonii

Nie potrafię dziś nie wrócić myślami do mojej wizyty w Kolonii na wiosnę zeszłego roku. Przecież to właśnie tu czci się od wieków Trzech Króli, których relikwiarz jest wystawiony w ołtarzu głównym Katedry.

Köln - maj 2022


Co rzeczywiście zawiera relikwiarz - nie mam pojęcia. Nie zmienia to faktu, że sam w sobie jest niezwykłym arcydziełem.

Relikwiarz Trzech Króli

Dzisiejsze zaś Święto jest tak obfite w treści, że właściwie nad każdym słowem poniższego fragmentu Pisma Świętego warto się na chwilę zatrzymać:


A oto gwiazda, którą widzieli na Wschodzie, postępowała przed nimi, 
aż przyszła i zatrzymała się nad miejscem, gdzie było Dziecię. 
Gdy ujrzeli gwiazdę, bardzo się uradowali. 
Weszli do domu i zobaczyli Dziecię z Matką Jego, Maryją; 
padli na twarz i oddali Mu pokłon. 
I otworzywszy swe skarby, ofiarowali Mu dary: 
złoto, kadzidło i mirrę.


Relikwiarz od frontu


Dobrego świętowania




czwartek, 5 stycznia 2023

Pogrzeb Papieża

Z racji obowiązków zawodowych nie miałem możliwości oglądania pogrzebu Benedykta XVI. 

Anioł Pański Z Benedyktem XVI w maju 2011

Chciałem jednak i ja podziękować Bogu za życie Josepha Ratzingera: za Jego świadectwo wiary, za wskazywanie nam Jezusa, za umiłowanie Kościoła, za teologię zawartą w książkach, którymi potrafiłem się zachwycić.

Jakąś część mojej wiary zawdzięczam papieżowi Benedyktowi. 

Ogromnie się z tego cieszę.


Niech raduje się wiecznym szczęściem w ramionach naszego wspólnego Boga. On już wie. Ja dalej mam nadzieję wiary.



Pozdrawiam 




wtorek, 3 stycznia 2023

Moi Papieże

Cieszę się, że mam okazję żyć w czasach Papieży:

  • Paweł VI  - za jego pontyfikatu się urodziłem
  • Jan Paweł I  - miałem 9 lat
  • Jan Paweł II  - tak, jestem z pokolenia JP2
  • Benedykt XVI
Anioł Pański - 29 maja 2011


  • Franciszek

Różnie bywało w historii, ale za mojego życia mam szczęście do wielkich Papieży.



Pozdrawiam 






poniedziałek, 2 stycznia 2023

Przygoda nad Jordanem

Dzisiejsza Ewangelia kończy się takim zdaniem:

Działo się to w Betanii, po drugiej stronie Jordanu, gdzie Jan udzielał chrztu.


Miałem okazję trzy razy trafić nad brzeg Jordanu.

Rok 2015 - Yardenit (okolice ujścia Jeziora Galilejskiego)


Rok 2018 - Qasr al-Jahud (gdzieś na wysokości Jerycha)


Rok 2020 - okolica powyższa, ale po jordańskiej stronie granicznego Jordanu


Nie ma znaczenia, gdzie dokładnie "działo się". 

Ważne jest "świadectwo Jana":

Pośród was stoi Ten, którego wy nie znacie, który po mnie idzie, a któremu ja nie jestem godzien odwiązać rzemyka u Jego sandała


A my? A ja Go znam? 

Ciągle poznaję. 

To piękna przygoda mojego życia






niedziela, 1 stycznia 2023

Czego (sobie) życzę

W pierwszym dniu Nowego Roku 2023, słuchając koncertu z Wiednia, zastanawiam się, czego sobie życzę na ten czas.

 Koncert Noworoczny z Wiednia

Najpierw, by Bóg pociągnął mnie do siebie tak, jak tylko On potrafi. Delikatnie i na taką odległość (co roku nieco bliżej) którą, potrafię znieść.

Bym potrafił kochać Elę miłością, godną 30 lat małżeństwa, bo taki jubileusz w tym roku będziemy świętowali. Byśmy byli dla siebie oparciem.

Jeśli to możliwe, bym potrafił ciągle być ojcem dla Synów (i Synowej). Może dorośli Synowie też jakoś ojca potrzebują?

Radości bycia dziadkiem.

Zdrowia i siły dla Rodziców. Żebym pomagał im w każdej sytuacji.

By sprawy zawodowe obok pieniędzy przynosiły to coś, co daje życiu codzienny sens.

Pokoju w Ukrainie i na całym świecie. 

By zubożenie, które nas czeka z racji inflacji i kryzysu, zbytnio nie doskwierało.


A z drobnych rzeczy: ciekawych miejsc do zobaczenia i sfotografowania, pięknych koncertów do wysłuchania, dobrych książek do przeczytania, jakichś zachwytów, wzruszeń, miłych niespodzianek.



Powyższego, w części przystającej do indywidualnej sytuacji, również Szanownym Czytelnikom życzę