Strony

piątek, 18 listopada 2022

Impuls 2022 - refleksje osobiste

Ponieważ zeszłoroczne Forum świeckich w Kościele IMPULS wydało mi się bardzo ciekawe KLIK, w tym roku też uczestniczę w spotkaniu na Jasnej Górze. 

Na Jasnej Górze 


Gdyby dzisiaj usłyszane treści potraktować dość wybiórczo i niesystematycznie wyglądałyby one następująco:

Bardzo ciekawy był wykład ks. Tomáša Halíka na temat "popołudnia chrześcijaństwa".

Ks. Prof. Tomáš Halík

Ma sporo racji, gdy twierdzi, że Kościół w dotychczasowej postaci się kończy. 

A przecież jest to Kościół, który znam, do którego jestem przyzwyczajony, który kocham (nawet gdy czasem ta miłość jest bolesna).

Sporo nowych treści usłyszałem w prelekcji Państwa Gajdów.

Monika i Marcin Gajdowie

Mogłem jednak po ich wysłuchaniu dojść do wniosku w 30. roku mojego małżeństwa, że nie tak u nas to wszystko wygląda, jak mogłoby wyglądać, gdybyśmy wcześniej po prostu znali te światy, o których opowiadali. Bo faktycznie pokazywali nowe horyzonty.

Na koniec swoje świadectwo przedstawił p. Krzysztof Demczuk.

Krzysztof Demczuk

Tu też wnioski do których dochodzę nie napawają mnie optymizmem. Mam w sobie tyle nieprzepracowanych deficytów, że życia mi braknie, by jakiś psychoterapeuta zdołał mnie poskładać.


Nie wchodząc w jeszcze inne poruszane dziś zagadnienia mogę podsumować, że na każdym poziomie: wspólnoty Kościoła, mojego małżeństwa oraz mojej osobowości uświadamiam sobie kompletną klapę, klęskę i katastrofę.


Czy takie spojrzenie może dać impuls?

Myślę, że tak. Dopiero, gdy człowiek zaczyna zdawać sobie sprawę, jak wali się świat na którym dotychczas budował, dostrzega, jak bardzo potrzebuje Jezusa i Jego zbawienia.



Pozdrowienia z Jasnej Góry 






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz