Strony

sobota, 6 sierpnia 2022

Panteon Górnośląski - żenada

Korzystając z początku tygodniowego urlopu oraz deszczowej pogody, wybrałem się do, otwieranego niedawno z wielką pompą, Panteonu Górnośląskiego.

Znajduje się on w podziemiach Katowickiej Katedry.

Nie da się nie trafić

Zaczynamy od osób, które otrzymały nagrodę Lux ex Silesia. 

Laureaci nagrody Lux ex Silesia

Na podświetlonych kolumnach można znaleźć pojedyncze pamiątki po Laureatach. Aby przeczytać notatkę, choć nie jestem zbyt wysoki, musiałem się nieco schylić. Znaczna część gablot jest pusta - widać muzeum się jeszcze tworzy. Ciekawe, że znalazłem zdublowane zdjęcia jednej z postaci w dwóch punktach.

Następnie w kolejnych salach osoby przedstawione w Panteonie zgrupowano tematycznie. Zaczynamy od Naukowców.

Naukowcy


Na podświetlonych panelach można sobie poczytać notki biograficzne poszczególnych osób.

Mój Rektor z czasów studiów


Próbowałem znaleźć jakiś klucz, jak tych wielkich Ślązaków - naukowców usystematyzować. Może poszczególne dziedziny wiedzy - nie. Może regiony Śląska - nie. Może na osi czasu od czasów dawniejszych do współczesnych - też nie. Może po prostu alfabetycznie - również nie. Nie znalazłem sposobu prezentacji. Miałem wrażenie, że wszystkich wrzucono do jednego chaotycznego wora. Jak ktoś lubi, może tu sobie poprzeglądać dziesiątki biogramów na prezentacyjnych ekranach.

W kolejnych pomieszczeniach zgromadzono ludzi kultury i sportu.

Literatura, muzyka, kino

 
Jeśli ktoś wcześniej się nie znudził, to może sobie przeglądać dziesiątki kolejnych życiorysów. 

W korytarzu prowadzącym do dalszych sal jest prezentowany współczesny film propagandowy o Powstaniach Śląskich.

Film propagandowy

Propaganda ta sama od czasu socjalizmu. Ale ona doskonale działa. Dzięki niej twórcy muzeum w następnym pomieszczeniu umieścili Wojciecha Korfantego naprzeciw wojewody Grażyńskiego.

Przedstawiciel opresyjnego państwa w towarzystwie nieludzko traktowanego Ślązaka 

Fakt, że wojewoda Grażyński w ogóle znajduje się w Panteonie Górnośląskim świadczy niestety jak najgorzej o twórcach tego muzeum, a zestawienie go z Korfantym jest chyba zabiegiem celowym, którego, jako człowiek w miarę kulturalny, nie potrafię skomentować. Po prostu przykro patrzeć.

Pominąwszy filmik o czasach nazizmu i komunizmu dochodzi się do miejsca poświęconego osobom duchownym.  

Dobrze wspomnieć czasy, gdy diecezją rządzili Wielcy Biskupi

Nawiasem mówiąc pastorał bp. Bednorza to jeden z nielicznych eksponatów w muzeum.

Z tej części wystawy wchodzi się do... kaplicy grobowej biskupów.

Krypta grobowa biskupów katowickich

Muszę powiedzieć, że koncepcja, by muzeum miało w sobie przejściowe pomieszczenie, gdzie leżą prochy zmarłych, jest dla mnie szokująca. Karteczka przylepiona na drzwiach, by zachować powagę, nie załatwia sprawy. Modliłem się i zwiedzałem w swoim życiu dziesiątki katedr. Takiej profanacji zmarłych własnych biskupów jeszcze nie widziałem. 

Z zażenowaniem, po odmówieniu "Wieczny odpoczynek" przeszedłem do dalszych pomieszczeń muzeum.

Z radością znalazłem tu dwie moje ulubione śląskie postacie:

św. Jacek Odrowąż i św. Jadwiga Śląska

Jak się okazało są to miniatury rzeźb, które dopiero co postawiono na tympanonie katedry.

Nowe elementy nad wejściem do katedry - Chrystus i śląscy święci po bokach

I na tym "Panteon Górnośląski" się kończy.


Gdybym miał podsumować moje wrażenia w kilku słowach, byłyby one następujące:

  • nuda
  • żenada
  • profanacja
  • ignorancja


Szkoda, bo była szansa stworzyć coś wielkiego. Wielki żal.



Nie polecam


 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz