Strony

niedziela, 29 marca 2020

Zapomniałem o odpuście

Dziś na Halembie II przeżywamy doroczny odpust.

Nasi księża przy ołtarzu w kaplicy Zwiastowania

Dobrze, że powyższym zdjęciem, nasi księża przypomnieli o sobie, bo ja - jak mi wstyd - jakoś dziś o tym wydarzeniu zapomniałem.

Jeszcze w środę, pamiętałem: KLIK.

Dziś rano uczestniczyliśmy naszą rodziną we Mszy Św. transmitowanej na facebooku z Kłodnicy, którą odprawiał były halembski wikary i rezydent.

Ks. Leszek - Proboszcz na Kłodnicy

Po południu włączyłem się w Gorzkie Żale prowadzone u Sióstr Boromeuszek w Mikołowie przez pochodzącego z Halemby ich kapelana.

Ks. Grzegorz - Kapelan Sióstr Boromeuszek

To już trzecia niedziela bez fizycznej obecności w kościele i bez możliwości przyjęcia Pana Jezusa w Sakramencie Eucharystii. Jest trudno.

Trudno jest zapewne po obu stronach kamerki. 

Wyobrażam sobie, jak trudno jest odprawiać Mszę Świętą w pustym kościele. Jak trudno jest mówić homilię do pustych ławek i oka komórki.


Wierzę jednak głęboko, że w tym nadzwyczaj WIELKIM Poście jesteśmy razem. Razem z sobą w Kościele i razem z Bogiem, który nigdy nas nie opuszcza.


To był jednak dobry dzień odpustu przeżywany wspólnie z halembskimi księżmi i wieloma halembskimi parafianami.




Pozdrawiam i życzę zdrowia



P.S. Podczas Mszy Świętej miałem taką myśl, że właśnie przeżywamy to, co miliony chrześcijan z różnych części świata, mają na co dzień, czasem całymi miesiącami i latami z uwagi na rożne okoliczności: prześladowania, brak kapłanów, odległości, itp.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz