Na urodziny dostałem między innymi taką książkę:
Nie czytam zbyt dużo. Chciałoby się więcej.
Ponieważ od jakiegoś czasu jeżdżę z żoną na rehabilitację, mam wtedy trochę czasu, gdy czekam na koniec zabiegów mojej lepszej połowy.
Nie wiem tak do końca, co Eli tam za drzwiami robią. W każdym bądź razie, ona to nazywa "fikołkami". :)
Podczas fikołków żony, ja do poczekalni zabieram ze sobą książkę. Mam czas, by poczytać.
Książka genialna. Jako próbkę proponuję taki fragmencik:
Dlaczego Abraham wyszedł z Ur Chaldejskiego?
Bo mu Bóg obiecał ziemię i potomstwo jak piasek morski.
A co wam Bóg obiecał? Trzeba wiedzieć, co Bóg mi obiecał, bo On dotrzyma słowa!
To jest klucz do życia z Bogiem.
Dopóki się tego nie zrozumie, zamiast obietnicy są tylko wymagania.
Polecam!
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz