Strony

sobota, 25 maja 2013

Wiara Franciszka

Zdjęcie z internetu

Przeczytałem przed chwilą słowa Papieża Franciszka, które zapisał, zanim jeszcze został księdzem, przed święceniami:

"Chcę zawsze wierzyć w Boga Ojca, który kocha mnie jak syna, i w Jezusa, Pana, który napełnił mnie swym Duchem w moim życiu, aby sprawić, żebym się uśmiechał, i w ten sposób doprowadzić mnie do wiecznego królestwa życia. 
Wierzę w moją historię przenikniętą kochającym spojrzeniem Boga, który w pewien dzień, 21 września, wyszedł mi na spotkanie i zaprosił, bym poszedł za Nim. 
Wierzę w moje cierpienie, bezowocne z powodu egoizmu, w którym się ukrywam. Wierzę w nędzę mojej duszy, która chce pochłaniać bez dawania… bez dawania. 
Wierzę, że inni ludzie są dobrzy i że mam ich kochać bez lęku, i nigdy nie zdradzać po to, by zapewnić sobie bezpieczeństwo. 
Wierzę w życie duchowe. Wierzę, że chcę bardzo kochać. 
Wierzę w codzienne umieranie, jego wewnętrzny ogień, przed którym uciekam, a które uśmiecha się do mnie i zaprasza, bym je przyjął. 
Wierzę w cierpliwość Boga, życzliwą, dobrą jak noc w pełni lata. 
Wierzę, że mój tata jest w niebie razem z Panem. Wierzę, że ksiądz Duarte (od niego rozpoczęła się droga powołania Bergoglio - przyp.red.) też tam jest i wstawia się za moim kapłaństwem. 
Wierzę w Maryję, moją matkę, która mnie kocha i nigdy nie zostawi samego. 
I mam nadzieję, że będę codziennie przeżywał zadziwienie obecną w moim życiu miłością i mocą, zdradą i grzechem; one towarzyszą mi stale, aż do ostatecznego spotkania z tym cudownym obliczem, które nie wiem, jak wygląda, i którego nieustannie unikam, ale które chcę poznać i kochać. Amen".


Dobrze jest wiedzieć, w co się wierzy. Dobrze jest dzielić się swoją wiarą.

Pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz