Strony

poniedziałek, 12 listopada 2012

Bierzmowanie

W ostatnią sobotę mieliśmy w rodzinie bardzo ważną uroczystość. Nasz starszy syn przystąpił do sakramentu Bierzmowania.

Lekko się wzruszyłem, gdy ks. biskup Józef Kupny podczas homilii wspomniał, iż w życiu niemowlęcia najważniejszą chwilą jest sakrament Chrztu, w życiu dziecka przystąpienie do pierwszej Komunii Św., a w okresie młodzieńczym właśnie sakrament Bierzmowania.

Pamiętam, gdy trzymaliśmy Łukasza do Chrztu, prawie 17 lat temu i gdy jako przedszkolak szedł do wczesnej Komunii.

Teraz, ten syn - facet, który tego lata mnie przerósł, przystąpił do sakramentu dojrzałości chrześcijańskiej.

Sam wybrał sobie imię - Józef. Ma więc bardzo zacnego patrona.

Msza Św. i cała oprawa liturgiczna były bardzo uroczyste. Trzeba też wspomnieć o pięknym śpiewie chóru z halembskiego gimnazjum.

Świadkiem Bierzmowania był Ojciec Chrzestny. Po uroczystościach kościelnych, które odbyły się w godzinach przedpołudniowych, zaprosiliśmy chrzestnego z żoną (czyli moich kuzynów) oraz wujka (czyli mojego bracika) na skromny obiad i potem kawę. Dobrze było się spotkać w takim kameralnym gronie i trochę sobie pogadać.

Łukaszowi życzę, by był przez całe swoje życie otwarty na

dary Ducha Świętego:



mądrości
rozumu
umiejętności
rady
męstwa
pobożności
bojaźni Bożej

Pozdrawiam

2 komentarze: