Strony

niedziela, 11 listopada 2012

Bp Józef Kupny w Grupie Poniedziałek

W tych dniach w naszej parafii trwa wizytacja biskupia. Przyjechał do nas sufragan katowicki bp Józef Kupny.

W piątek wieczorem nasz Gość odprawił Mszę Świętą w intencji grup parafialnych. Późniejszym wieczorem o 20.00 jako Grupa Poniedziałek mieliśmy okazję spotkać się z Księdzem Biskupem. Całość spotkania poprowadził nasz Opiekun:


Ks. Leszek przestawił krótką prezentację zdjęć z naszych pobożnych, ale też biesiadno-rekreacyjnych zajęć. Biskup pewnie był już pod koniec dnia nieco zmęczony, bo przed prezentacją początkowo nieco się wzbraniał, ale nie miał wyjścia - musiał zobaczyć. A potem, w sympatycznej atmosferze, trochę żeśmy o sobie poopowiadali: jaka była geneza powstania Grupy, dlaczego się spotykamy. 


Trochę próbujemy wypełnić pewną lukę. Generalnie Kościół ma wiele do zaoferowania młodym ludziom oraz ... emerytom. My studia czy inne szkoły ukończyliśmy już na przykład 20 lat temu, mamy swoje rodziny, zajęcia zawodowe i trochę mało czasu. Chcemy jednak, przynajmniej co dwa tygodnie, spotkać się z Chrystusem na Adoracji Najświętszego Sakramentu, którą sami przygotowujemy w bardzo różnych formach, dzieląc się w ten sposób również naszym indywidualnym przeżywaniem wiary.

Ksiądz Biskup, który chyba z ramienia Episkopatu jest odpowiedzialny za ruchy i stowarzyszenia w polskim Kościele, jak sam zauważył, prawie wszystkie z tych organizacji zna, ale o Grupie Poniedziałek usłyszał pierwszy raz, gdy przedstawiono mu program wizyty na Halembie. 


Powiedział nam, że dobrze, że spotykamy się razem i wspólnie staramy się świadczyć o Bogu, bo trudno to robić samemu w pojedynkę. Pan Jezus, gdy rozsyłał Swoich uczniów, też kierował ich dwójkami, żeby mieli większą siłę.

Mnie w tym momencie przypomniały się słowa z poprzedniego spotkania z o. Leonem, który w żartobliwy sposób to samo streścił w formie ogłoszenia: "Zrobiłbym coś dobrego. Szukam wspólnika. Nie będę się sam wygłupiał." :)

Dobrze było się spotkać. Ksiądz proboszcz, jak widać na załączonym zdjęciu, chyba też był zadowolony z pomysłu, by właśnie z naszą ekipą, dosyć nietypową, zetknąć biskupa Kupnego.

Spotkanie z Biskupem powoduje, że bardziej wszyscy czujemy się Kościołem. I jeśli tak było, a mam głębokie przeświadczenie, że tak, to miało ono wielki sens.

Pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz