Strony

środa, 14 sierpnia 2024

Maksymilian Maria Kolbe

Dziś wspomnienie św. Maksymiliana Marii Kolbe.

To mój, nieco zapomniany, ale ostatnio odświeżony, Patron z bierzmowania. 

Wpatruję się w jego świętość w Niepokalanowie

Zginął w Auschwitz, oddając życie za p. Franciszka Gajowniczka, gdy na ochotnika zgłosił się do głodowej komory śmierci, gdyż tamten, jak stwierdził, ma żonę i dzieci, do których powinien wrócić.

Zdjęcie Auschwitz z samolotu

Pomimo okrucieństw obozu, potrafił, z Bożą pomocą, ocalić swoje człowieczeństwo, chrześcijaństwo i osiągnąć świętość. 

Jeden z sugestywnych obrazów współwięźnia p. Mariana Kołodzieja

A dziś wpadł mi w oczy taki cytat z Maksa:

Dobrze spełniać to, co ode mnie zależy, 

a dobrze znosić to, co ode mnie nie zależy

 - oto jest cała doskonałość i źródło prawdziwego szczęścia na świecie


I niech ta myśl będzie dziś moją modlitwą zanoszoną do Boga wraz z moim Patronem



Dobrego dnia







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz