Chwaliłem się w sobotę, że brałem udział (nie pierwszy zresztą raz) w Marszu Autonomii Śląska.
Tak. Kocham Śląsk, który jest moją pierwszą ojczyzną. Nie miałem żadnych wątpliwości, gdy wołaliśmy:
"Fana mōmy, gŏdka mōmy, a hajmatu niy ôddōmy!"
Tak, bo ślōnsko gŏdka, historia, kultura, tak odmienna od polskiej, jest dla mnie wielką wartością. Od strony gospodarczej i politycznej, zgodnie z polską Konstytucją i jej Art. 15.1 chciałbym, by ustrój terytorialny Rzeczypospolitej Polskiej zapewniał decentralizację władzy publicznej. Bo tak jest sprawiedliwiej, rzetelniej i po prostu bardziej ekonomicznie dla obywateli. W tejże decentralizacji mieści się również Autonomia, choćby taka, jak w krainach, z którymi miał i będzie miał do czynienia Robert Lewandowski.
Był jednak na Marszu jeden akcent, z którym zdecydowanie się nie zgadzam i chcę o tym też głośno powiedzieć. Ogromnym przegięciem był poniższy baner:
zdjęcie z internetu |
Nie jestem sympatykiem Pana Andrzeja Dudy. Nie zmienia to faktu, że zestawienie polskiego Prezydenta ze zbrodniarzem wojennym Putinem jest - delikatnie rzecz ujmując - daleko nie na miejscu. Trzeba jednak znać miarę tego, co się prezentuje. Trzeba umieć stawiać granice pomiędzy tym, co jeszcze jest polityką, a co już tylko, żeby powiedzieć po ślōnsku - sorōństwym, za kere je ino gańba.
Wyrażam moje głośne votum separatum w tej kwestii.
Pozdrawiam
To tak, jakby jakąś dziewczynę nazwać "k" , a później chcieć od niej przysłowiowych czterech liter. 😡
OdpowiedzUsuńTo co polska zrobiła na Śląsku przez 100 lat to też zbrodnia. Tylko ubrana w aksamitniejsze szaty. Wizerunek Anzeja jest tylko tych zbrodni metafora
OdpowiedzUsuń