Strony

czwartek, 19 listopada 2020

Jezus - patriota

To było w czasie triumfu - podczas uroczystego wjazdu do Jerozolimy, gdy wszyscy wiwatowali na cześć Jezusa.

A On spojrzał na swoje ukochane Miasto i... zapłakał. Tak normalnie, po ludzku, z żalu.

Widok Jerozolimy współcześnie sprzed kościoła Dominus flevit - Pan zapłakał

Patrzę dziś na ukochaną Polskę i też chce mi się płakać. Mogę powtórzyć za Panem:

O gdybyś i ty poznała w ten dzień to, co służy pokojowi!



Pozdrawiam





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz