Teraz, gdy w myśl zapisów Konstytucji, Polska jeszcze bardziej chroni prawo każdego człowieka do życia, nie można popadać w euforię, cieszyć się "zwycięstwem", zaprzestać działalności pro-life.
Trzeba, jak nigdy, otoczyć szczególną opieką wszystkie kobiety spodziewające się dziecka.
Największego wsparcia powinny doświadczyć te, których dotknęło nieszczęście oczekiwania na dziecko chore i niepełnosprawne. Muszą wiedzieć, że nie pozostają same, że mogą liczyć i na swojego męża czy partnera, i na lekarzy, i na Kościół, i na społeczeństwo, i na każdego z nas.
Każdym dzieckiem, niezależnie od tego czy jego matka podoła go wychowywać czy nie, musi się ktoś z miłością zająć.
Słuszne i potwierdzone dziś prawo każdego człowieka do życia nie kończy się na zaniechaniu aborcji. W tym miejscu afirmacja życia się dopiero zaczyna.
Pozdrawiam
Najbardziej mnie ciekawi fakt, że wielu obrońców Konstytucji, którzy wnosili głośne hasła na rzecz jej obrony, nagle teraz chcą ją podważyć w kwestiach ochrony życia. O czym to świadczy? Ano o tym, że wykorzystuje się ją do własnych celów politycznych i światopoglądowych, a nie do merytorycznej dyskusji.
OdpowiedzUsuńNa szczęście prawo do życia zwyciężyło, a wycie zwolenników lewackiego porządku świata, którzy przegrywają na każdym froncie w swojej rewolucji światopoglądowej przeciw życiu i Kościołowi, mimo sfałszowanej medialnej otoczki o ich sile i liczebności, skwituję następującym wyrażeniem:
LEW Z MAŁYM PRZYRODZENIEM GŁOŚNO RYCZEĆ MUSI ;)