Tak się złożyło, że właśnie dziś skończyłem pierwszy rok życia, z tej jego drugiej - mam nadzieję - mądrzejszej połowy.
51 lat i ciągle w lesie :) |
Półmetek może oznaczać (może, ale nie musi), że kawał drogi jeszcze przede mną.
Jak będzie? Zobaczymy.
W każdym razie za dotychczasowe lata dziękuję Bogu. Kolejne też Jemu powierzam - niech prowadzi.
Urodziny zawsze kojarzą mi się dobrze między innymi dlatego, że dostaję różne prezenty. Jednak tegorocznego nie da się z niczym porównać. Właśnie dziś nasz Łukasz obronił pracę magisterską. Lepszego prezentu od syna, dumny ojciec nie może sobie wymarzyć.
Pozdrowienia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz