Szczerze mówiąc wcześniej nie znałem tej tradycji. W święto św. Jana święci się w kościołach wino.
Dlatego też wczoraj idąc na wieczorną Mszę Św. zabrałem butelkę Chianti.
Pod koniec Eucharystii ksiądz poprosił, by osoby, które chcą poświęcić wino, podeszły przed ołtarz. No to złapałem za flaszkę, wyszedłem z ławek, stanąłem z przodu i tak stałem... sam.
Dopiero po chwili jeszcze ze trzy panie też odważyły się podejść.
Tak czy inaczej (no trochę wstydu, ale takiego radosnego, było) mam butelkę poświęconego wina.
Wino św. Jana |
Pijmy miłość świętego Jana!
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz