Przeczytałem, że jest właśnie konsultowany projekt rozporządzenia Ministerstwa Edukacji Narodowej, który sprawi, że minimalna płaca zasadnicza nauczycieli wzrośnie w 2020 roku do 2600 zł brutto (1877 zł na rękę).
Chodzi podobno o to, by nauczyciel nie zarabiał mniej niż przyszłoroczna płaca minimalna.
Innymi słowy, dążymy do tego, by nauczycielowi podwyższyć pensję do wartości, jaką musi otrzymać jego najgorszy uczeń, który nawet nie skończył podstawówki i poszedł do jakiejkolwiek pracy.
Podstawówka, którą jednak skończyłem, ale to było dawno |
I tak się zastanawiam, jakie my tworzymy państwo? Jakim jesteśmy społeczeństwem? Jak dbamy o wykształcenie naszych dzieci?
Gdyby coś takiego robili z nami okupanci lub zaborcy, byłoby to w pełni zrozumiałe - dążą do upadku Polaków, bo wiadomo, niewykształconym narodem łatwiej rządzić i łatwiej go wykorzystywać.
Przykro patrzeć.
Pozdrawiam
Nasza praca nigdy nie była doceniana i właściwie opłacana. Pracuję jako nauczyciel od 26 lat.
OdpowiedzUsuń