Strony

piątek, 27 września 2019

Kryształowy Marian, kryształowy PiS

W związku z aferą nowopowołanego Prezesa NIK, o której już wspominałem, pojawiły się opinie polityków PiS porównujące zachowanie obecnego z poprzednim szefem Najwyższej Izby Kontroli.



Otóż Pan Kwiatkowski nie podał się do dymisji pomimo zarzutów prokuratorskich.

Natomiast Pan Banaś wybrał się na urlop do czasu sprawdzenia go przez CBA.


Rzekomo świadczy to o wyższości kwalifikacji moralnych i lepszych standardów obecnej władzy.


W takim razie trzeba przypomnieć, że Panu Kwiatkowskiemu prokuratura zarzuciła, iż miał wpływać na wyniki konkursów na wicedyrektora delegatury NIK w Rzeszowie oraz dyrektora delegatury w Łodzi. Czy tak faktycznie było, niech rozstrzygnie sąd.


Panu Banasiowi takich zarzutów nikt nie mógłby postawić, bo PiS na początku swoich rządów wyrzucił do kosza prawo, które wymuszało organizowanie konkursów na tak ważne stanowiska państwowe KLIK. Dziś Prezes NIK (już prawie na urlopie) wyrzucił z pracy zastępców i powołał nowych. Bez konkursu, bez sprawdzenia, bez jakichkolwiek kryteriów. Za to zgodnie z rekomendacją partii, której rząd ma być przez tę instytucję kontrolowany.



Powtórzę, co napisałem 4 lata temu:

To co było patologią za poprzednich rządów, dziś jest obowiązującym prawem


PiS i jego ludzie będą faktycznie kryształowi w świetle prawa. Wystarczy wpisać do Konstytucji, że tak po prostu jest.



Przykro patrzeć





Pozdrawiam

P.S. Choć wkrótce wybory, nie piszę tego jako element kampanii, bo nie mam z nią nic wspólnego. Po prostu żal mi Polski, w której sami niszczymy demokrację, o którą tak długo walczyliśmy 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz