Strony

czwartek, 11 lipca 2019

Zurych - kto bogatemu broni?

Zanim dotarliśmy do Zurychu...

Zurych

...trafiliśmy do miejscowości Einsiedeln. Znajduje się tam ogromny klasztor Benedyktynów z Sanktuarium Maryjnym.

Klasztor Benedyktynów w Einsiedeln

Czy dzień św. Benedykta, który właśnie dziś przypada, to nie jest dobry czas, by pomodlić się w uroczystej Mszy Św. wraz z Benedyktynami?

Tak, jak wczoraj mogliśmy ubogacać się pięknem dzieł Stwórcy, dziś podziwialiśmy piękno dzieł człowieka. Niestety wspaniałości barokowego wnętrza bazyliki nie mogę zaprezentować ze względu na zakaz fotografowania. Jednak co zostało w głowie, sercu i duszy jest nie do przecenienia.

W samym Zurychu przespacerowaliśmy się najdroższą i najbardziej prestiżową ulicą Europy - Bahnhofstrasse.

Bahnhofstrasse
Ponieważ z zasady nienawidzę zakupów, nic nie kupiłem - kto bogatemu broni, nic nie kupić?

Znalazłem za to bank, który jest odpowiedzialny za mój frankowy kredyt hipoteczny.

Banque Nationale Suisse

Pogadałem chwilę z dyrektorem i obiecał trzymać kurs franka w ryzach.

Gdy sprawy finansowe były załatwione, postanowiliśmy się dalej ubogacać. Dobrym pomysłem było między innymi zwiedzenie najstarszego kościoła w Zurychu z przejmującymi witrażami Marca Chagalla.

Kościół Fraumünster

Nie mniej ciekawy był też kościół po drugiej stronie rzeki.

Kościół Grossmünster

Choć pogoda nas dzisiaj nie rozpieszczała (mogliśmy tym bardziej docenić wczorajszy słoneczny dzień), jestem pewien, że Zurych potrafił nas ubogacić. Swój udział w tym miał również patron Europy - św. Benedykt.



Pozdrawiam






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz