Można powiedzieć, że całe moje dotychczasowe życie zawodowe poświęciłem wodzie.
Studia skończyłem na kierunku Biotechnologia Środowiskowa. Nie wchodząc w detale, znam się na oczyszczaniu ścieków, w szczególności metodami biologicznymi.
Od 1994 roku w biurze projektów wraz z koleżankami i kolegami pracowałem nad wodociągami, stacjami uzdatniania wody, kanalizacją i oczyszczalniami ścieków - i to w bardzo różnych aspektach i w różnych fazach procesu inwestycyjnego.
Przygotowywałem bardzo ogólne koncepcje, jak i szczegółowe projekty. Czasem trzeba było skupić się na sprawach technicznych, innym razem na finansowaniu inwestycji, kwestiach strukturalnych czy prawnych.
Były takie tematy, które prowadziłem samodzielnie, ale też takie, w których zarządzałem dużym zespołem fachowców z firmy, w której pracuję oraz wieloma podwykonawcami.
Dla przykładu mogę podać, że w mojej rodzinnej Rudzie Śląskiej system kanalizacyjny, który dziś funkcjonuje z podziałem na zlewnie trzech oczyszczalni ścieków jest wybudowany według pomysłu, którego byłem jednym ze współautorów.
Gdy na przełomie wieków próbowaliśmy również w dziedzinie gospodarki wodnej dołączyć do standardów cywilizowanego świata, wiele razy brałem udział w Warszawie i nie tylko tam w dyskusjach, jak wprowadzić dyrektywy europejskie do naszego życia. Byłem i jestem nadal zaangażowany w pozyskiwanie setek milionów euro na inwestycje w gospodarkę wodno-ściekową Polski.
Muszę jednak powiedzieć, że największą satysfakcję mam wtedy, gdy u nas na Halembie widzę pływające po Kłodnicy kaczki.
Kłodnica z pływającymi kaczkami i fragmentem podwórka, gdzie się wychowywałem |
Od dziecka mieszkałem nad Kłodnicą, która zawsze była cuchnącym ściekiem o konsystencji smoły, z trującą zawartością.
Wiem, do pełnej czystości naszej halembskiej rzece jeszcze daleko, ale może kiedyś doczekam czasu, gdy moje wnuki (albo prawnuki) będą nad Kłodnicę wychodzić żeby się popluskać, złowić rybę lub nawet złapać raka.
Takie mam marzenia - ja człowiek wody - w dzisiejszym dniu: Światowym Dniu Wody.
Pozdrawiam
Bardzo dobrze że takie światowe dni istnieją.Mi to się bardzo podoba.
OdpowiedzUsuń