Strony

poniedziałek, 20 marca 2017

Moc Przeznaczenia

Dzięki życzliwości jednej z solistek, miałem wczoraj wieczorem wielką przyjemność podziwiać artystów Opery Śląskiej w Bytomiu w (prawie) premierowym przedstawieniu: 

Moc Przeznaczenia - Giuseppe Verdiego

Moc Przeznaczenia Verdiego

Pierwsza premiera spektaklu miała miejsce dzień wcześniej, ale z racji podwójnej obsady, wczorajsza opera też była jak najbardziej premierowa.

Miałem więc okazję podziwiać kunszt, przede wszystkim Verdiego. Nie znałem wcześniej tego dzieła, ale chyba nawet gdybym nie wiedział, mógłbym zgadnąć, że to ten sam kompozytor, który stworzył Nabucco i Aidę. Cudo!

Od pierwszych taktów świetnie grała orkiestra. Co ciekawe, już podczas uwertury na scenie występowała solistka baletowa, racząc nas wspaniałym tańcem.

Trochę się martwiłem, że nie znam tematyki Mocy przeznaczenia. Nie zapoznałem się z librettem i jakoś nie zadbałem, by mieć je w ręku. Zresztą, gdy zgasły światła i tak niczego bym się nie doczytał. I tu spotkała mnie kolejna niespodzianka, bo wcześniej się z czymś takim nie spotkałem. Całość słów śpiewanych przez artystów, oczywiście w polskim tłumaczeniu, była wyświetlana nad sceną. Genialne!

Śpiewali pięknie: i soliści, i w duetach lub w trójkę oraz - a mam tu szczególną słabość - w chórach. Wspaniale to razem brzmiało.

Artyści odgrywali swoje role z pasją, przenosząc nas w bajeczny, choć tragiczny świat XVIII wiecznej Hiszpanii.

Scenografia może nie była powalająca, ale mnie, jako inżyniera zafrapował pewien fakt. Leonora - główna bohaterka, gdy ukryła się w klasztorze, rozłożyła na posadzce lampki, które z daleka - z drugiego balkonu, gdzie siedziałem, wyglądały, jak zwykłe wkłady do cmentarnych zniczy. Jednak przed następną sceną, znicze same się zapaliły. Jak to zrobili? Nie wiem.


Tak czy inaczej przeżyłem wczoraj przepiękny wieczór, który zakończył się zasłużoną owacją na stojąco.

Ukłony Artystów, choć należały się od nas - Artystom


Jeśliby ktoś chciał się wybrać do naszej Śląskiej Opery w Bytomiu, to niech się nie zastanawia. Niech idzie! Polecam!




Pozdrawiam


P.S. Szczególne podziękowania dla Preziosilli :) 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz