Strony

poniedziałek, 22 sierpnia 2016

Szkodliwe wi-fi

Przeczytałem dziś taki artykuł: KLIK

Tytuł: Wi-fi, czyli niebezpieczne fale sugeruje, że będzie na temat szkodliwości fal, dzięki którym możemy mieć bezprzewodowy internet.

Podtytuł jeszcze ten przekaz podkreśla, bo "naukowcy alarmują".

Mój router
Ponieważ sam bardzo często korzystam z sieci bezprzewodowej wi-fi, artykuł mnie zaciekawił, więc czytam dalej.

Niestety w samym tekście o anonsowanym temacie ... nie ma ani słowa.


Można się za to dowiedzieć, że wśród użytkowników internetu 97% zajmują ludzie młodzi w wieku od 18 do 34 lat. 
To oznacza, że dzieci do 18 lat oraz dorośli powyżej 34 stanowią tylko 3% tych, którzy serfują po sieci. Przecież to jakaś absolutna bzdura.

Dalej autor artykułu dowodzi o szkodliwości internetu jako takiego. Wspomina o przemocy i pornografii. Dobrze, zgadzam się. Ale czy pornografia prze wi-fi jest jakaś gorsza niż ta z kabla? 

I tak już do końca artykułu: nic o wi-fi.


To nie jest tekst ze szkolnej gazetki, z amatorskiego bloga czy pisany przez półanalfabetę. 

Przeczytałem go (owszem w internecie) na profesjonalnej stronie wnp.pl, która cytuje Nasz Dziennik, a wszystko jest sygnowane przez PAP.


Naprawdę ktoś bierze pieniądze za taki chłam? A kolejne redakcje bez czytania potrafią jedynie nacisnąć Ctrl C, Ctrl V ?



Pozdrawiam

P.S. Jeszcze te same brednie na onecie: klik



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz