Wiem, niektórzy jeżdżą na rowerze cały rok.
Ja nie jestem tak ambitny. I owszem zimą zdarza mi się pedałować, ale w wersji pokojowej.
Rowerek pokojowy |
Dziś jednak po przyjściu z pracy i zjedzeniu obiadu uznałem, że trzeba wyciągnąć z garażu zwykły rower i go trochę odkurzyć. A jak już go umyłem, to musiałem sprawdzić, czy jeszcze potrafię jeździć.
Rowerek prawdziwy |
No i pierwsze 10 km w tym sezonie pękło (a nawet 11).
Dzisiejsza trasa |
Poza tym właśnie wybucha wiosna. Pięknie!
I jeszcze spotkałem przyjaciół.
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz