Strony

czwartek, 7 kwietnia 2016

Miłosierny internet

Tak sobie myślę, że ludzie w internecie są bardzo miłosierni. W szczególności wielu praktykuje uczynki miłosierdzia co do duszy.

Uczynki miłosierdzia względem ducha

W wielu miejscach na portalach społecznościowych lub na forach można zauważyć, iż 
  • Grzeszni są upominani
Prawica upomina lewicę, katolicy upominają ateistów, rządzeni upominają rządzących, blogerzy upominają dziennikarzy, świeccy upominają duchownych, księża upominają biskupów, młodsi starszych, kobiety mężczyzn, bogaci biednych, itd. I w każdej w/w parze podobnie w drugą stronę. Ten uczynek wychodzi nam chyba najlepiej. Wszystkich uważamy za grzesznych i koniecznie musimy ich upomnieć.

  •  Nieumiejętni są pouczani
Chyba nie trzeba nikogo przekonywać, że w internetach pouczających są setki i tysiące.

  • Wątpiącym się dobrze radzi
Każdy tu ma radę dla każdego. Nie, nie ograniczamy się do wątpiących. Każdemu radzimy.

  • Strapieni są pocieszani
Można chyba jako pocieszenie strapionych traktować wszelkie prześmiewcze memy i rysunki.

  • Urazy są chętnie darowane, a krzywdy cierpliwie znoszone
Przecież po paru minutach hejtów już nie pamiętamy, o co chodziło na początku.

  • Modlimy się za żywych
To w wielu dyskusjach koronny argument na koniec.


Czy faktycznie, jestem miłosierny w internecie?

A może:
  • Grzesznych kamieniuję słowami
  • Mądrzę się wśród nieumiejętnych
  • Wątpiących potrafię skołować
  • Ze strapionych się wyśmiewam
  • Hejtuję bez miłosierdzia
  • To, że obiecałem komuś na koniec dyskusji modlitwę oznacza po prostu " Jesteś tak głupi, że nie warto dalej z tobą rozmawiać." 

Pozdrawiam


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz