Gdzieś w Rzymie |
Młody człowiek ma młode, piękne ciało. Dba o nie, codziennie się kąpie, chodzi do fryzjera, używa kosmetyków. Ostatnio modne są tatuaże. Chłopaki ćwiczą mięśnie. Dziewczyny nakładają makijaż. Bywa zresztą i na odwrót: dziewczyny - mięśnie, chłopaki - makijaż. Ozdoby, ciuchy. Do tego najnowsze gadżety.
Trzeba tę młodość zatrzymać jak najdłużej. Choćby poprzez zrobienie sobie selfie.
Młody człowiek ma też młody umysł. Uczy się, zapamiętuje, zdobywa przeróżne doświadczenia. Jest ciekawy świata, podróżuje. Najczęściej młody człowiek ma marzenia, ideały i wielką ochotę, by pokazać światu, że jego pomysły są najlepsze.
Trzeba tę młodość zatrzymać jak najdłużej. Choćby poprzez notoryczną niechęć do dorosłości.
Mimo starzenia się społeczeństw, mamy generalnie coraz więcej młodych ludzi.
Kobiety w słusznym wieku w mini, ze sztucznym dekoltem i z grubą tapetą na twarzy. Wieczni chłopcy niezdolni do jakichkolwiek zobowiązań - tylko ich zabawki coraz droższe.
Czy naprawdę o to chodzi w młodości?
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz