Strony

poniedziałek, 29 lutego 2016

Biało-czerwoni biorą paragony z kłamstwem

Zauważyłem ostatnio w TV taką reklamę:



Pewnie idea jest słuszna: zachęta obywateli, by brali paragony, co uniemożliwia np. sprzedawcom obrotu na czarno bez odprowadzenia VAT-u. Forma też dość zabawna, powinna trafić do szerokiej rzeszy odbiorców.

Mam tylko jedno ALE. Dlaczego spot Ministerstwa Finansów zawiera w sobie kłamstwo?

„Bierzesz paragon, to sprzedawca płaci VAT. 
A z podatków są: szkoły, drogi, szpitale. Mam wymieniać dalej?"

Tak, to prawda: z podatków są szkoły, drogi szpitale i nie tylko.

Tyle, że to nie sprzedawca płaci VAT, dla niego VAT nie jest kosztem. 

VAT płaci każdy KUPUJĄCY najczęściej w wysokości 23%, czyli o tyle każda transakcja jest droższa, by mogły być szkoły, drogi, szpitale i ... rzesze urzędników, którzy starają się wymazać z naszej pamięci, że to nasze pieniądze.


Pozdrawiam


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz