Strony

wtorek, 19 stycznia 2016

Wstyd w PE

Nie oglądam debaty w Parlamencie Europejskim.



Gdy się zaczęła, wracałem z pracy. Ktoś musi pracować i płacić podatki na polityków wszelkich opcji i wszystkich szczebli.

Potem trzeba było podejść do rodziców, by im pomóc przed jutrzejszą wymianą instalacji gazowej w mieszkaniu.

A teraz nawet mi się nie chce czytać relacji czy komentarzy.


Jest mi po prostu wstyd, że w ogóle do tej debaty w Parlamencie Europejskim doszło. 

Czy naprawdę musieliśmy się aż tak tu w Polsce poróżnić, że trzeba teraz własne brudy prać na arenie międzynarodowej?

Zaprzepaściliśmy poniższy symbol:





Pozdrawiam


P.S. I proszę mi nie tłumaczyć: "to nie my, to oni". Dziecinada.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz