Wrócę jeszcze na chwilę do wczorajszego koncertu.
Podobało mi się to, iż p. Marian Makula potrafi zgromadzić wokół siebie dzieci, młodzież, ludzi w kwiecie wieku i sił, a także tych, którzy mogą o sobie powiedzieć, że dożyli już jesieni swego życia.
Dzieci: Aniołki i Pastuszki |
Młodzież: nie tylko Karolinki |
Dorośli: wersja dęta |
Starsi: acz młodzi duchem |
Tacy jacyś piękni oni wszyscy, nieprawdaż?
Muzyka sprawia, że ludzie pięknieją. A tym bardziej, gdy się ją tworzy dla Dzieciątka.
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz